BMW Serii 7 Art Car zyskało ciekawe malowanie, ale nadal ma za duży grill
BMW kontynuuje trwającą od ponad 4 dekad tradycję tworzenia wyjątkowych, pokazowych pojazdów we współpracy ze światowej sławy artystami. Najnowszym przedstawicielem tego gatunku jest hybrydowa Seria 7 Art Car, która dzięki wyjątkowej grafice zdobiącej nadwozie wygląda, jakby pędziła, nawet kiedy stoi.
23.01.2020 | aktual.: 13.03.2023 13:32
Za prezentowane dzieło odpowiada fotograf i grafik z Sao Paulo, Gabriel Wickbold, który zaprojektował nową fakturę pokrywającą nadwozie siódemki. Szkoda, że przy okazji nie zmniejszył nieco atrapy chłodnicy, ale rozumiemy, że projekt nie zakładał żadnej fizycznej ingerencji w kształty pojazdu.
Nie będę oszukiwać, że trochę brakuje mi artystycznego zmysłu, więc nie wiem, co do końca przedstawia grafika, w którą ubrano Serię 7. Wiadomo jednak, że celem artysty było nadanie nadwoziu dynamiki, tak by wyglądało ono, jakby było w ruchu, nawet wtedy, gdy auto stoi. W najbliższych tygodniach będzie można podziwiać je jako eksponat w jednym z centrów handlowych w brazylijskim Sao Paulo.
Samo auto też jest dość ciekawe. Mamy tu do czynienia z odmianą 745 Le, co oznacza nie tylko zwiększony rozstaw osi, ale i hybrydowy napęd typu plug-in o łącznej mocy 394 KM i maksymalnym momencie obrotowym sięgającym 600 Nm. To efekt połączenia 3-litrowego, doładowanego silnika ze 113-konną jednostką na cztery koła. Dzięki systemowi plug-in auto może podróżować wyłącznie na prądzie na dystansie nie większym niż 60 km.