Świąteczne ozdoby na autach są ryzykowne. Jazda z nimi może skończyć się mandatem

Niektórym kierowcom udziela się radosna atmosfera na tyle, że decydują się upiększyć swoje pojazdy. O ile stosunkowo często widuje się rogi renifera wystające z okien czy czerwony nos przyczepiony do grilla, niektórzy decydują się na świecące lampki choinkowe. Jak ozdoby mają się do kodeksu ruchu drogowego?

Niektórzy decydują się na ozdobienie samochodu na czas świąt. W niektórych przypadkach policja może jednak ukarać kierowcę mandatem
Niektórzy decydują się na ozdobienie samochodu na czas świąt. W niektórych przypadkach policja może jednak ukarać kierowcę mandatem
Źródło zdjęć: © fot. mat. prasowe
Filip Buliński

18.12.2019 | aktual.: 13.03.2023 13:38

Kierowcom nie brakuje fantazji, gdy przychodzi do tematu dekoracji samochodowych. Obecnie najpopularniejsze są te o tematyce świątecznej. Na drogach można spotkać auta z rogami renifera mocowanymi przy oknach, czerwonym nosem Rudolfa na atrapie chłodnicy czy nawet... kolorowymi lampkami choinkowymi.

To ostatnie może brzmieć jak miejska legenda, ale nic bardziej mylnego. Właśnie w tej sposób wyróżnił swój samochód kierowca, który został nagrany podczas przejażdżki po popularnej "zakopiance". Film wykonał jeden z czytelników TVN24. Na podobny ruch zdecydował się także brytyjski oddział Nissana, by w ten sposób wypromować swój elektryczny model Leaf.

Czy tak udekorowanym autem można jeździć po polskich drogach? Niektórzy powołują się na art. 66. ustawy Prawo o ruchu drogowym i twierdzą, że podobne ozdoby naruszają zapisy o tym, jak samochód ma być zbudowany i w jakie sprzęty może być wyposażony. Prawo jednak nie określa jednoznacznie zakazu montowania świątecznych dodatków na samochodzie.

Dopóki ozdoby nie ograniczają pola widzenia, nie zagrażają w bezpośredni sposób nam i innym użytkownikom drogi oraz zostały w odpowiedni sposób zamocowane, nie powinniśmy się martwić o mandat. Jeśli jednak policjant oceni, że jest inaczej, kierowca może zostać ukarany. Tak się stanie np. jeśli kolorowe lampki będą rozpraszały innych uczestników drogi. Mandat może wtedy wynieść nawet 500 zł.

Z pewnością musimy liczyć się z konsekwencjami wówczas, gdy któraś z ozdób spadnie na drogę czy - co gorsza - na inny pojazd lub pieszego. Nawet jeśli następstwem odczepienia nie będzie wypadek i tak policjant będzie mógł nałożyć mandat w wysokości do 500 zł.

Dlatego więc, jeśli już zdecydujemy się na jakikolwiek sposób ozdobienia naszego samochodu, upewnijmy się, że dekoracja zamocowana jest solidnie i nie grozi jej oderwanie. Natomiast udając się trasę, najlepiej będzie na czas podróży zdemontować zdobienia.

Źródło artykułu:WP Autokult
Nissanprawo i przepisyNissan Leaf
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)