Największy VW na prąd jeszcze w tym roku. Już nie podszywa się pod konkurencję
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
ID.6 to kolejny elektryczny model Volkswagena który niebawem dołączy do oferty. W przeciwieństwie jednak do znanych już propozycji, jest naprawdę dużym autem - w prawie 5-metrowym nadwoziu zmieści się nawet 7 osób.
Pogłoski o ID.6 pojawiały się już od dłuższego czasu. Elektryczny SUV przechodził testy w bardzo nietypowym kamuflażu, za sprawą którego przypominał nieco Peugeota 5008. Volkswagen zamierza jednak skończyć z udawaniem - oficjalna premiera to kwestia tego roku. Świadczą o tym poniższe przecieki, które pojawiły się m.in. na twitterze.
Jak widać, ID.6 kontynuuje język stylistyczny zapoczątkowany przez ID.3 oraz ID.4 i mimo pokaźnych rozmiarów prezentuje się całkiem zgrabnie. Zdecydowanie jednak brakuje mu elegancji charakterystycznej dla większości dużych SUV-ów. Łagodny przód sprawia, że wciąż wygląda nieco jak elektryczna zabawka - to po prostu napompowane ID.4.
Wygląd nie jest już tajemnicą, ale rozwiązania techniczne owszem. Fakt, że nazwę oraz odpowiednie znaki zarejestrowano w Chinach wskazuje, że ID.6 może zadebiutować na tamtejszym rynku w pierwszej kolejności. Nieoficjalnie mówi się o kilku wariantach napędu, z czego topowy ma mieć ponad 300 KM mocy i akumulatory o pojemności 82 kWh.
Nadwozie mierzące prawie 5 metrów długości, 185 cm szerokości, z rozstawem osi na poziomie 2,98 m pomieści nawet 7 osób, co w segmencie aut elektrycznych jest rzadką cechą. Podobne rzeczy potrafi tylko Tesla Model X oraz oczywiście kilka minivanów mających w gamie odmiany zasilane prądem.
Biorąc pod uwagę wyciek fotografii, oficjalny debiut wydaje się nieodległą kwestią, choć na razie trudno mówić o konkretnych datach.