"Elektrykiem" można jeździć po buspasie nawet w Warszawie

Podobno Warszawa nie toleruje samochodów elektrycznych i nie respektuje przepisów związanych z wprowadzoną ponad rok temu Ustawą o elektromobilności. Sprawdziłem w ZDM, że to nieprawda. W stolicy można jeździć "elektrykiem" po buspasie.

Od 22 lutego 2018 roku można jeździć samochodami elektrycznymi po buspasachOd 22 lutego 2018 roku można jeździć samochodami elektrycznymi po buspasach
Źródło zdjęć: © Fot. Michał Zieliński
Michał Zieliński
27

Na profilu Zlotu Samochodów Elektrycznych i Hybrydowych pojawiła się historia pewnej pani, która została zatrzymana przez policję, ponieważ jechała Fiatem 500e po buspasie. Policjant miał powiedzieć jej, że owszem, ustawa dopuszcza jazdę elektrykiem tych pasach, ale nie w Warszawie. Rzekomo ZDM miało nie zatwierdzić zmiany w przepisach, co kobieta miała potwierdzić u pracownika zarządu.

Całość brzmi na tyle absurdalnie, że nie pozostało mi nic innego jak zadzwonić do ZDM i zweryfikować, ile w tym prawdy. Nie wiem, czy faktycznie do takiej kontroli doszło, ale wiem, że w Warszawie samochodem elektrycznym po buspasie można jeździć. Jest tylko jeden warunek – auto musi mieć naklejkę potwierdzającą, że jest na prąd. To tyle. Post na Facebooku sugeruje, że ZDM będzie musiało wyznaczyć specjalne buspasy dla elektryków, ale to też nie jest prawda.

Nie jest to jednak pierwszy przypadek, gdy czytam o sytuacji, w której policjant zatrzymał samochód elektryczny jadący po buspasie. W samym takim zdarzeniu nie ma nic złego – w końcu nie każdy musi wiedzieć, jakie modele mają jaki napęd. W przypadku Fiata 500 i Fiata 500e różnice są tak drobne, że nawet najwięksi fani włoskiego producenta mogą mieć problemy z ich zauważaniem. Wtedy jednak istotne jest, by samochód był odpowiednio oznakowany, a więc miał naklejkę EE.

Dla przypomnienia, Ustawa o elektromobilności wprowadziła też inny przywilej dla kierowców elektryków. Mogą parkować w mieście bez konieczności uiszczania opłaty. Wiemy też, że rządzący pracują nad projektem dopłat do samochodów elektrycznych, które mają sięgać 36 tys. zł.

Wybrane dla Ciebie

Test: Mercedes-AMG E 53 Hybrid 4MATIC+ - suche cyferki to nie wszystko
Test: Mercedes-AMG E 53 Hybrid 4MATIC+ - suche cyferki to nie wszystko
Pierwsza jazda: Ford Ranger PHEV - przeciera szlaki dosłownie i w przenośni
Pierwsza jazda: Ford Ranger PHEV - przeciera szlaki dosłownie i w przenośni
Polska premiera MGS5 EV – z ochotą na duży kawałek tortu
Polska premiera MGS5 EV – z ochotą na duży kawałek tortu
Pierwsza jazda: Renault 4 E-Tech - trochę brakło odwagi
Pierwsza jazda: Renault 4 E-Tech - trochę brakło odwagi
Niemcy zmieniają zdanie. Jednak jeszcze pojeździmy na benzynie
Niemcy zmieniają zdanie. Jednak jeszcze pojeździmy na benzynie
Widziałem Shell Eco-marathon z bliska. Kropla paliwa na wagę złota
Widziałem Shell Eco-marathon z bliska. Kropla paliwa na wagę złota
Mandaty za hulajnogę. Policja nie jest w stanie wyegzekwować przepisów
Mandaty za hulajnogę. Policja nie jest w stanie wyegzekwować przepisów
Pierwsza jazda: Škoda Elroq RS – najszybsza, ale i pragmatyczna
Pierwsza jazda: Škoda Elroq RS – najszybsza, ale i pragmatyczna
Oto nowy Nissan Leaf. Kolejna generacja wpisuje się w rynkowy standard
Oto nowy Nissan Leaf. Kolejna generacja wpisuje się w rynkowy standard
Nowe Renault 4 wycenione w Polsce. Do wyboru dwie wersje napędu
Nowe Renault 4 wycenione w Polsce. Do wyboru dwie wersje napędu
Oto najmocniejszy Opel w gamie. Tak, jest elektryczny
Oto najmocniejszy Opel w gamie. Tak, jest elektryczny
Pierwsza jazda: Audi Q6 Sportback e-tron i Audi A5 e-hybrid - specjalnie dla nas
Pierwsza jazda: Audi Q6 Sportback e-tron i Audi A5 e-hybrid - specjalnie dla nas