Fenomeno to najmocniejsze i najszybsze Lamborghini w historii. Powstanie 29 sztuk
Zgodnie z zapowiedziami, Lamborghini pokazało nowy model Fenomeno, który bazuje na również niedawno przedstawionym Revuelto. To najpotężniejszy samochód z V12 w historii marki.
Lamborghini zdecydowało się na odsłonięcie Fenomeno na The Quial podczas Monterey Car Week w Kalifornii. Samochód kontynuuje tradycję limitowanych hiperaut, która została zapoczątkowana przez model Reventon w 2007 r. Tym samym nazwa Fenomeno nie odnosi się do rasy byka, ale jej tłumaczenie jest chyba zbędne.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Plebiscyt Samochód Roku Wirtualnej Polski 2025
Samochód bazuje na flagowym Revuelto - mamy więc do czynienia z karbonowym monokokiem. Za kierowcą czai się z kolei najpotężniejszy silnik V12, jaki kiedykolwiek stworzyła marka. Z 6,5-litrowej, wolnossącej jednostki wyciśnięto aż 835 KM (10 KM więcej, niż w Revuelto), a dzięki wsparciu trzech silników elektrycznych, Fenomeno osiąga imponującą moc 1080 KM (o 65 KM więcej, niż Revuelto). Pozwala to na sprint do 100 km/h w zaledwie 2,4 s, a prędkość maksymalna wynosi 350 km/h.
Fenomeno wyróżnia się nie tylko mocą, ale także nowatorskim designem. Jak podkreśla Mitja Borkert, dyrektor ds. designu, samochód jest „hipereleganckim dziełem sztuki”. Nowe elementy aerodynamiczne, takie jak wloty typu S-duct i specjalnie zaprojektowane drzwi kierujące zimne powietrze do wlotów z tyłu, poprawiają przepływ i zwiększają osiągi. Całkowicie przeprojektowano także tył, gdzie zagościły sygnatury świetlne w kształcie litery Y oraz niezwykle szeroka końcówka układu wydechowego.
Oprócz tego kierowca może liczyć m.in. na układ hamulcowy z ceramicznymi tarczami wykorzystujący technologię z Lamborghini LMDh, ręcznie regulowane zawieszenie czy nowy system "6D", który współpracuje z wcześniej wymienionymi i analizując dane dotyczące przyspieszenia, wychylenia czy przechyłu dostosowuje rozdział mocy i zapewnia jak największe pokłady trakcji.
Fenomeno nie będzie seryjnie produkowanym modelem i zgodnie z wcześniejszymi oczekiwaniami, powstanie zaledwie 29 egzemplarzy. Cena? Nieznana. Możecie być jednak pewni, że przekroczy kwotę kilku milionów dolarów, oraz że wszystkie sztuki zostały już zarezerwowane przez chętnych.