Ile zasięgu stracił elektryk po 172 tys. km? Niemcy sprawdzili
Degradacja baterii i związany z nią wyraźny spadek zasięgu budzą obawy wśród wielu użytkowników aut elektrycznych. Specjaliści z niemieckiego automobilklubu ADAC postanowili sprawdzić, czy faktycznie jest się czego bać.
Automobilklub ADAC przeprowadził czteroletni test Volkswagena ID.3 Pro S Tour. Elektryczny hatchback pokonał w tym czasie 172 000 km. Jak taki przebieg wpłynął na kondycję baterii oraz zasięg?
Na początku testu ID.3 oferował rzeczywisty zasięg 438 km, podczas gdy deklarowany przez producenta (wg WLTP) wynosił 525 km. Po czterech latach pojazd nadal osiągał 425 km na jednym ładowaniu, co świadczy o minimalnej degradacji akumulatora.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Volkswagen ID.4 - na pewno 204 KM? Sprawdziłem to!
Rzeczywisty zasięg na jednym ładowaniu spadł zaledwie o 13 km, mimo że testujący niezbyt łagodnie obchodzili się akumulatorem. Niemal zawsze ładowali pojazd do pełna i często pozostawiali go z naładowaną baterią na dłuższy czas.
Regularne pomiary pojemności baterii wykazały, że po 21 800 km pojemność wynosiła 96 proc., po 84 300 km spadła do 9 proc., a po 169 700 km utrzymywała się na poziomie 91 proc.
W trakcie testu samochód otrzymał aktualizację oprogramowania, która poprawiła jego efektywność. Średnie zużycie energii spadło z 20 kWh/100 km do 18,3 kWh/100 km.
Aktualizacja przyczyniła się również do zwiększenia prędkości ładowania. Maksymalna moc ładowania wzrosła z 125 kW do 160 kW, co skróciło czas ładowania od 10 do 80 proc. o dwie minuty.
– Wynik pokazuje imponującą jakość naszych modeli ID. nawet po pokonaniu wielu kilometrów – powiedział Martin Sander, członek zarządu Volkswagena ds. sprzedaży, marketingu i obsługi posprzedażnej. – Wysoka pojemność baterii, powyżej 90 proc. po 172 000 kilometrów, potwierdza, że nasze modele ID. są atrakcyjne również jako samochody używane i nadal spełniają wymagania naszych klientów.
Test przeprowadzony przez ADAC udowadnia, że obawy o trwałość akumulatorów w pojazdach elektrycznych mogą być przesadzone. Pokazuje też, że aktualizacje nie są bezpodstawne i mogą faktycznie wpływać na poprawę wydajności pojazdu.