Infrastruktura nie nadąża za elektrykami. Problemy na buspasach

Choć policjanci i inni użytkownicy dróg powoli przyzwyczajają się do widoku elektryków na buspasach, znaki dalej nie uwzględniają elektromobilności. Jeśli je zignorujemy, grozi nam nawet 5 punktów karnych.

Dzięki buspasom jazda samochodem elektrycznym po mieście robi się bardzo przyjemnaDzięki buspasom jazda samochodem elektrycznym po mieście robi się bardzo przyjemna
Źródło zdjęć: © Fot. Michał Zieliński
Mateusz Lubczański

Jednym z przywilejów dla samochodów elektrycznych, wynikających z ustawy o elektromobilności, jest możliwość wjechania na buspasy. Kierowcy otrzymali specjalne naklejki (z literami EE), które jasno wskazują, że taki pojazd może poruszać się tym odcinkiem drogi – zazwyczaj szybciej i omijając korki.

W zależności od miasta na buspasy mogą wjeżdżać autobusy, trolejbusy, taksówki czy też Miejski Transport Osób Niepełnosprawnych. W przypadku, gdy skrajny prawy buspas zmienia się w zwykły pas do skrętu w prawo, jechać prosto mogą pojazdy wymienione na znakach – co ma miejsce np. w Warszawie przy ul. Wolskiej czy w Gdańsku na ul. Podwale Przedmiejskie (zdjęcie poniżej).

Niestety, choć pojazdy elektryczne mogą wjeżdżać na buspasy warszawskie już 22 lutego 2018 roku (a motocykle nawet dłużej), znaki dalej nie uwzględniają ich obecności. Napis "BUS" dotyczy bowiem… komunikacji miejskiej, a nie samego pasa.

Gdańsk, Podwale Przedmiejskie
Gdańsk, Podwale Przedmiejskie © Google Street View

Oznacza to, że gdy kierowca takiego auta pojedzie prosto, jak np. autobus, naraża się na karę w wysokości 5 punktów karnych i mandat opiewający na 250 zł. Oczywiście za jedno wykroczenie, więc kilka skrzyżowań przejechanych na wprost elektrykiem może nas sporo kosztować.

Choć samochody elektryczne ciągle są na polskich drogach ciekawostką, ich liczba systematycznie rośnie. Dzięki usługom takim jak Innogy Go coraz więcej osób może wsiąść za kierownicę elektryka i chcieć skorzystać z dostępnych dla nich przywilejów. Warto pamiętać o powyższej zasadzie, by nie narazić się niepotrzebnie na mandat.

Źródło artykułu: WP Autokult
Wybrane dla Ciebie
Pierwsza jazda: Hyundai Ioniq 6 N – dałem się oszukać jak dziecko
Pierwsza jazda: Hyundai Ioniq 6 N – dałem się oszukać jak dziecko
Dacia obniżyła ceny. Firma już zbiera zamówienia na Springa
Dacia obniżyła ceny. Firma już zbiera zamówienia na Springa
Renault przywraca do życia ikonę. Oto nowe Twingo E-Tech
Renault przywraca do życia ikonę. Oto nowe Twingo E-Tech
Pieniądze się kończą. Wzrost sprzedaży może się załamać
Pieniądze się kończą. Wzrost sprzedaży może się załamać
Unia chce tańszych aut. Oto, co może być "wycięte" z nowych samochodów
Unia chce tańszych aut. Oto, co może być "wycięte" z nowych samochodów
Kierowcy nie ładują hybryd plug-in. Niemcy chcą ich zmusić
Kierowcy nie ładują hybryd plug-in. Niemcy chcą ich zmusić
Tesla notuje kolejny spadek sprzedaży w Europie
Tesla notuje kolejny spadek sprzedaży w Europie
Akumulatory z elektrolitem stałym, wodór, czy paliwa o neutralnym śladzie węglowym? Oto w którym kierunku zmierza Toyota
Akumulatory z elektrolitem stałym, wodór, czy paliwa o neutralnym śladzie węglowym? Oto w którym kierunku zmierza Toyota
Niemcy podali graniczne dane. Poniżej tego nie kupuj używanego auta
Niemcy podali graniczne dane. Poniżej tego nie kupuj używanego auta
Wideo: nowa Mazda 6e z bliska. Przy projekcie pomógł chiński partner
Wideo: nowa Mazda 6e z bliska. Przy projekcie pomógł chiński partner
Pierwsza jazda: Mazda 6e - takiego wnętrza nikt się nie spodziewał
Pierwsza jazda: Mazda 6e - takiego wnętrza nikt się nie spodziewał
Kia PV5 z rekordem Guinnessa. Tyle przejechała na jednym ładowaniu
Kia PV5 z rekordem Guinnessa. Tyle przejechała na jednym ładowaniu