Kolejna tesla spłonęła (i renault scenic też, ale o tym się mówi mniej)

Krótko po tajemniczym filmie pokazującym teslę, która nagle stanęła w płomieniach, do mediów dotarła informacja o kolejnym takim incydencie. Tym razem zapaliło się auto w Stanach Zjednoczonych. O pożarach samochodów spalinowych tyle się jednak nie mówi.

Tesla Model S niedawno została odświeżona
Tesla Model S niedawno została odświeżona
Źródło zdjęć: © Fot. Materiały prasowe/Tesla
Michał Zieliński

06.05.2019 | aktual.: 13.03.2023 14:11

Strażacy z San Francisco brali udział w akcji gaszenia płonącej tesli modelu s. Auto stało zaparkowane w garażu i nie było podłączone do prądu. Służby nie mówią, co było przyczyną pożaru, ale póki co nie mają żadnych poszlak. Czy to oznacza, że doszło do samozapłonu? Niewykluczone.

Bardzo łatwo wyciągnąć tutaj błędną tezę, że auta elektryczne są niebezpieczne. W końcu to drugi taki przypadek w krótkim okresie. Dla przypomnienia, w kwietniu zobaczyliśmy nagrania tesli modelu s, która nagle stanęła w ogniu. O pożarach tych aut słyszeliśmy też w zeszłym roku. Jak się ma to do twierdzenia Tesli, że samochody elektryczne są o 10 razy mniej narażone na samozapłon niż spalinowe?

Nie dalej jak 5 maja polscy strażacy gasili płonące renault scenic. Dzień wcześniej doszło do pożaru samochodu dostawczego w województwie pomorskim. W nocy z 3 na 4 maja spłonął opel zafira. Podobne zdarzenia można by wymieniać bez końca, ale wniosek jest jeden. Samochody spalinowe płoną w zasadzie każdego dnia, tylko się o tym aż tyle nie mówi.

To, o czym trzeba pamiętać, to że samochody elektryczne są dużo trudniejsze do ugaszenia. Warto jednak podkreślić, że polscy strażacy są do tego przygotowani. Dysponują odpowiednimi środkami i wiedzą, by skutecznie walczyć z żywiołem.

Źródło artykułu:WP Autokult
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (18)