Lamborghini przesuwa premierę swojego elektryka. Rynek nie jest gotowy

Planowane na 2028 rok elektryczne Lamborghini Lanzador trafi do sprzedaży później. Dyrektor generalny firmy, Stephan Winkelmann, uważa, że rynek luksusowych samochodów sportowych póki co nie jest gotowy na elektryfikację.

Lamborghini Aventador SVJ
Lamborghini Aventador SVJ
Źródło zdjęć: © Autokult | Mariusz Zmysłowski
Aleksander Ruciński

17.12.2024 | aktual.: 17.12.2024 13:15

Podczas gdy Ferrari planuje zaprezentować w pełni elektryczny model już w 2025 roku, konkurencyjne Lamborghini nigdzie się nie spieszy. Włoski producent supersamochodów zdecydował się przesunąć premierę swojego pierwszego elektrycznego modelu o rok - z 2028 na 2029.

Stephan Winkelmann, CEO Lamborghini, nie obawia się jednak opóźnienia. W rozmowie z agencją Reuters powiedział: "Nie uważamy, że rok 2029 to zbyt późno na wprowadzenie elektrycznego samochodu. Nie sądzimy, by rynek w naszym segmencie był gotowy na EV w 2025 czy 2026 roku".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Elektryczny Lanzador, którego koncept zaprezentowano w połowie 2023 roku, ma być czwartym modelem w gamie Lamborghini. Samochód oferuje cztery miejsca, dwudrzwiowe nadwozie i wpisuje się w obecne trendy rynkowe, jednocześnie pozostając wiernym sportowemu dziedzictwu marki.

Winkelmann podkreśla, że firma chce ostrożnie podejść do wprowadzenia tak ważnego produktu. "Mamy wystarczająco dużo czasu, aby zdecydować, czy musimy przyspieszyć, czy opóźnić wprowadzenie samochodów elektrycznych" – stwierdził.

Lamborghini bierze również pod uwagę rozwój paliw syntetycznych. "Uważamy, że to właściwy sposób na zmierzenie się z przyszłością" – powiedział Winkelmann. "Trwają dyskusje na temat paliw syntetycznych i jest to szansa dla takich samochodów jak nasze".

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)