Londyńskie taksówki na prąd w Polsce. LEVC zapowiada debiut nad Wisłą
London Electric Vehicle Company (LEVC) zamierza wkroczyć na polski rynek. Debiut zaplanowano na 2021 rok. Na początek dostępne będą dwa modele - charakterystyczna taksówka TX oraz dostawczak VN5.
21.12.2020 | aktual.: 13.03.2023 10:19
Informację o planach LEVC dotyczących Polski przekazał IBRM Samar. Sam producent na razie jednak nie wystosował oficjalnego komunikatu w tej sprawie. Zapewne stanie się to bliżej debiutu planowanego na nieokreślony termin w 2021 roku.
LEVC w całości należy do chińskiego koncernu Geely. Od lat specjalizuje się w dostarczaniu charakterystycznych, czarnych taksówek znanych z ulic Londynu. Ich najnowsze wcielenie TX z elektryczno-spalinowym napędem produkowane jest od 2018 roku. Ten sam model może niebawem pojawić się także nad Wisłą. Tuż obok dostawczego VN5 będącego najświeższą premierą LEVC.
Jak wynika z relacji brytyjskich taksówkarzy, TX jest świetną maszyną, która dobrze sprawdza się w codziennej pracy. Co ciekawe, samochód jest też oferowany poza Wyspami. Między innymi w Niemczech, Danii, Szwajcarii i na Bliskim Wschodzie. Czas pokaże, czy zdobędzie też uznanie polskich przewoźników.
Dostawczy VN5 także zapowiada się ciekawie. Wykorzystuje ten sam napęd co TX - elektryczny, lecz nie do końca. Warto bowiem wspomnieć, że obie propozycje mają na pokładzie silnik spalinowy - to 3-cylindrowy benzyniak 1.5 od Volvo. Jego rolą nie jest jednak napędzanie auta, lecz ładowanie baterii.
Na samym prądzie TX oraz VN5 przejadą około 100 km. Gdy w akumulatorze zabraknie prądu, kierowca może skorzystać z miejskiej stacji ładowania (obsługiwana moc do 50 kW) lub włączyć silnik spalinowy. W praktyce jednak większość londyńskich taksówek jeździ głównie z wykorzystaniem napędu elektrycznego.
Na razie trudno powiedzieć, jak produkty NEVC przyjmą się nad Wisłą. Wiadomo, że nie należą do najtańszych. Za TX-a w Wielkiej Brytanii trzeba zapłacić 62 500 funtów, a więc nieco ponad 300 tys. zł.