Lucid zaprezentował swój pierwszy model Air. Tesla ma poważne powody do obaw

Najgroźniejszy rywal Tesli Model S ujrzał światło dzienne i patrząc na jego dane, Elon Musk ma się czego bać. Nowy, również amerykański elektryk generuje ponad 1000 KM, a w topowych odmianach zasięg przekracza aż 800 km. Samochód ma zadebiutować na rynku w II kwartale przyszłego roku.

Lucid Air prezentuje się naprawdę dostojnieLucid Air prezentuje się naprawdę dostojnie
Źródło zdjęć: © fot. mat. prasowe
Filip Buliński

Amerykański start-up Lucid Motors po wielu latach starań stworzenia auta elektrycznego z prawdziwego zdarzenia wreszcie rzuciło rękawice Tesli. Ich nowy, 4-drzwiowy sedan Air wreszcie został zaprezentowany. Na miejscu Tesli miałbym powody do obaw.

Lucid Air bazuje na platformie LEAP (Lucid Electric Air Platform), ma napęd na 4 koła i 2 silniki elektryczne, które mogą generować łącznie aż 1080 KM (wersja Air Dream Edition). Dzięki temu sprint do setki będzie trwał zaledwie 2,5 sekundy, a według producenta Air rozpędzi się nawet do 270 km/h. Słabsze odmiany będą miały 620 (Air Touring) i 800 KM (Air Grand Touring), nie wiadomo jednak, jaką mocą będzie dysponować podstawowa odmiana Air.

Lucid Air
Lucid Air © fot. mat. prasowe

Lucid chwali się, że najmocniejszy silnik pozwala na powtarzalne pokonywanie ¼ mili w zaledwie 9,9 sekundy, co czyni Aira jedynym elektrycznym autem, który pokonuje wspomniany dystans w niespełna 10 sekund. A podobnych rekordów jest więcej. Całkiem zgrabne i tajemniczo wyglądające nadwozie charakteryzuje się najlepszym w segmencie samochodów luksusowych współczynnikiem oporu powietrza Cw=0,21.

Nie mogę też nie wspomnieć o akumulatorach i zasięgu. Bo tu szykują się kolejne triumfy producenta. Największy akumulator o pojemności 113 kWh w połączeniu ze specjalnym pakietem wydłużającym zasięg pozwoli na jednym ładowaniu - według szacunkowych danych EPA - przejechać nawet 517 mil (827 km), znacznie wyprzedzając na tym polu teslę (402 mile). W pozostałych specyfikacjach zasięg będzie wynosił 406, 465 lub 503 mil.

Tak, dobrze widzicie, dach jest tak naprawdę jedną wielką panoramiczną szybą
Tak, dobrze widzicie, dach jest tak naprawdę jedną wielką panoramiczną szybą © fot. mat. prasowe

Co więcej, Lucid Air ma być także najszybciej ładującym się elektrykiem – w 20 minut kierowca zyska aż 300 mil zasięgu (480 km). Wszystko to dzięki możliwości ładowania z mocą nawet 300 kW.

Trochę szczegółów z wnętrza

Co znajdziemy w środku? Za kierownicą znajduje się ogromny, zagięty, 34-calowy wyświetlacz, który łączy ekran zegarów i systemu multimedialnego, i zdaje się lewitować nad deską rozdzielczą. Między kierowcą a pasażerem ulokowano również niemały, pionowy ekran obsługi urządzeń pokładowych, jednak ergonomicznym uzupełnieniem nowoczesności są fizyczne elementy obsługi głośności czy klimatyzacji.

Mimo wszechobecności ekranów, znajdzie się kilka fizycznych przycisków
Mimo wszechobecności ekranów, znajdzie się kilka fizycznych przycisków © fot. mat. prasowe

Lucid jest też pierwszym samochodem, w którym zastosowano radar LIDAR o wysokiej rozdzielczości, który współpracując ze wszystkimi systemami i aż 32 czujnikami, umożliwi jazdę autonomiczną na 2 lub 3 poziomie. Wysoce zaawansowany ma być także system obsługi głosowej Alexa, który powstał we współpracy Lucida z Amazonem. Kierowca i pasażerowie nie tylko będą mogli obsługiwać systemy pokładowe, ale także sterować inteligentnym zarządzaniem domu czy tworzeniem np. listy zakupów bez odrywania wzroku od drogi.

Początkowo Lucid Air dostępny będzie wyłącznie w Stanach Zjednoczonych. Bazowy model dostępny będzie w 2022 roku, a jego ceny zaczynają się od 80 tys. USD (ok. 300 tys. zł). Najszybciej pojawią się modele Air Grand Touring i topowy Air Dream Edition – w II kwartale przyszłego roku. Ich cennik zaczyna się kolejno od 139 i 169 tys. USD (ok. 520 i 632 tys. zł).

  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
[1/16] Źródło zdjęć: |

Wybrane dla Ciebie

Polacy się rzucili na chińskie auto. Przy takiej cenie to nic dziwnego
Polacy się rzucili na chińskie auto. Przy takiej cenie to nic dziwnego
Moc i moment jak w holowniku. Rivian prezentuje modele w wersji Quad
Moc i moment jak w holowniku. Rivian prezentuje modele w wersji Quad
Bentley EXP 15 zapowiada przyszłego elektryka marki. Takich drzwi dawno nie widzieliśmy
Bentley EXP 15 zapowiada przyszłego elektryka marki. Takich drzwi dawno nie widzieliśmy
Lamborghini Urus pozostanie hybrydą w kolejnej generacji. Elektryk przesunięty w czasie
Lamborghini Urus pozostanie hybrydą w kolejnej generacji. Elektryk przesunięty w czasie
Kia EV5 wjeżdża do Europy. Na razie w okrojonym składzie
Kia EV5 wjeżdża do Europy. Na razie w okrojonym składzie
Nowa KIA EV6 wjeżdża do salonów. Znamy ceny
Nowa KIA EV6 wjeżdża do salonów. Znamy ceny
Nowe samochody papieża Leona XIV. Takich jeszcze w Watykanie nie było
Nowe samochody papieża Leona XIV. Takich jeszcze w Watykanie nie było
Wywiad: Szef Audi Gernot Döllner tłumaczy wycofanie się z pełnej elektryfikacji marki
Wywiad: Szef Audi Gernot Döllner tłumaczy wycofanie się z pełnej elektryfikacji marki
Volkswagen twierdzi, że PHEV może być oszczędny w każdych warunkach. Sprawdziłem to w Danii
Volkswagen twierdzi, że PHEV może być oszczędny w każdych warunkach. Sprawdziłem to w Danii
Elektryk Sony i Hondy traci, choć nawet nie zdążył wyjechać na drogi
Elektryk Sony i Hondy traci, choć nawet nie zdążył wyjechać na drogi
Hyundai Ioniq 9 wjeżdża do Polski. Znamy ceny rodzinnego SUV-a na prąd
Hyundai Ioniq 9 wjeżdża do Polski. Znamy ceny rodzinnego SUV-a na prąd
Pierwszy kontakt z Lexusem ES: przedłużony w standardzie
Pierwszy kontakt z Lexusem ES: przedłużony w standardzie