Małopolska szykuje zmiany dotyczące ruchu drogowego. Będzie omawiany "wariant radykalny"
Władze Małopolski nie ustają w wysiłkach przy pracach nad poprawą jakości powietrza. Po zajęciu się urządzeniami grzewczymi, teraz na celownik biorą samochody. Rozpoczęto już konsultacje społeczne, w wyniku których może zostać podjęta decyzja nawet o całkowitym zamknięciu ruchu w Krakowie i Tarnowie dla aut innych niż wodorowe i elektryczne.
13.01.2020 | aktual.: 13.03.2023 13:35
Urząd Marszałkowski Województwa Małopolskiego twierdzi, że dotychczasowe działania są niewystarczające i muszą sięgnąć po bardziej zdecydowane rozwiązania. Mieszkańcom województwa przedstawiono pięć wariantów działania. Po poznaniu ich opinii ma zostać wybrany jeden z nich.
Warianty te stopniują się od łagodnych ograniczeń podobnych do tych, które są stosowane w wielu europejskich miastach, na przykład w Niemczech czy Włoszech, po takie, które pomysłodawcy sami określają jako "radykalne". Warianty te przedstawiają się następująco:
- Całkowite zamknięcie ruchu dla samochodów innych niż wodorowe czy elektryczne.
- Utworzenie stref czystego transportu w centrum Krakowa i Tarnowa (zgodnych z Ustawą o Elektromobilności), do których mogłyby wjeżdżać tylko pojazdy nieemitujące spalin. Obszary stref czystego transportu pokrywałyby się ze Śródmiejską Strefą Płatnego Parkowania w Krakowie oraz Strefą Płatnego Parkowania w Tarnowie.
- Wprowadzenie strefy ograniczonej emisji komunikacyjnej na obszarze Krakowa, obejmującej obszar ograniczony III obwodnicą miasta. Ograniczenie dotyczy wszystkich pojazdów – osobowych, dostawczych i ciężarowych, wliczając mieszkańców Krakowa. Możliwość wjazdu do strefy jedynie przez pojazdy z silnikiem Diesla spełniaj EURO 6 oraz pojazdy benzynowe spełniające co najmniej wymagania normy emisyjnej EURO 4.
- Wprowadzenie strefy ograniczonej emisji komunikacyjnej na obszarze Krakowa, obejmującej obszar ograniczony IV obwodnicą miasta. Ograniczenie obejmujące samochody dostawcze, ciężarowe i pojazdy transportu zbiorowego. Możliwość wjazdu do strefy jedynie przez pojazdy spełniające wymagania normy emisyjnej EURO 4.
- Wprowadzenie strefy ograniczonej emisji komunikacyjnej na obszarze Krakowa, obejmującej obszar ograniczony IV obwodnicą miasta. Ograniczenie obejmujące pojazdy osobowe, dostawcze i ciężarowe, także dla mieszkańców Krakowa. Możliwość wjazdu do strefy jedynie przez pojazdy z silnikiem Diesla spełniające co najmniej wymagania normy EURO 6 oraz pojazdy benzynowe spełniające co najmniej wymagania normy EURO 4.
- Alternatywnie: Kontynuacja dotychczasowych działań bez dodatkowych ograniczeń dla transportu.
Łatwo zauważyć, że wśród propozycji dominują te uzależniające możliwość wjazdu od spełnianej przez pojazd normy emisji spalin. Przedstawiciele Departamentu Środowiska Urzędu Marszałkowskiego argumentują, że wprowadzanie ograniczeń tego typu zmotywuje kierowców do zamiany samochodów na ekologiczną komunikację miejską, w szczególności kolej aglomeracyjną.
Przeprowadzenie bardziej zdecydowanych zmian nie będzie jednak łatwe. Sami pomysłodawcy przyznają, że wprowadzenie w życie niektórych z przedstawionych wariantów wymagałoby zmiany przepisów na poziomie krajowym. Kłopotliwe okazałoby się również egzekwowanie zakazów. Mogłoby się to odbywać automatycznie (za pomocą kamer czytających numery rejestracyjne pojazdów) albo tradycyjnie. W drugim z tych wariantów samochody musiałyby otrzymać naklejki - podobnie jak jest w Niemczech.
Warto także przypomnieć, że w marcu 2019 roku znacznie zliberalizowano regulacje, a w rezultacie de facto doprowadzono do wycofania Strefy Czystego Transportu na krakowskim Kazimierzu. Zmiany zostały wprowadzone po zaledwie około dwóch miesiącach funkcjonowania strefy na żądanie samych mieszkańców Kazimierza, dla których ograniczenia były zbyt restrykcyjne. Bardzo wątpliwe jest więc, aby teraz z konsultacjach poparto najbardziej radykalny wariant nowych regulacji. Wiele wskazuje więc na to, że małopolskie miasta otrzymają strefy podobne do niemieckich.