Nie chcą kupować niemieckich aut. Fabryka ma duży problem

Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe | Daimler AG - Global Communications Mercedes-Benz Cars
Aleksander Ruciński

01.08.2024 08:29, aktual.: 01.08.2024 09:49

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Obecne zawirowania na światowych rynkach zmusiły Niemców do podjęcia trudnych decyzji.

Mercedes ograniczy produkcję dwóch luksusowych modeli - spalinowej Klasy S oraz elektrycznego EQS-a. Informacja, która pierwotnie pojawiła się jako plotka, została oficjalnie potwierdzona przez przedstawicieli fabryki.

Mowa o zakładzie numer 56 w niemieckim Sindelfingen, który dotychczas funkcjonował na dwie zmiany. Od października zostanie tylko jedna.

"Nieustannie optymalizujemy naszą sieć produkcyjną i wykorzystujemy jej wysoką elastyczność, aby reagować na wahania i zmieniające się warunki ramowe w związku ze zmianami geopolitycznymi, mikro- i makroekonomicznymi oraz aby zachować konkurencyjność" - czytamy w oświadczeniu marki opublikowanym przez "Handelsblatt".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

W pierwszym półroczu 2024 roku sprzedaż Klasy S spadła o 22 proc. Elektryczny EQS notuje jeszcze gorsze wyniki. Mercedes jest jednak elastyczny i nie wyklucza ponownego zwiększenia produkcji w reakcji na potencjalny wzrost popytu.

Nie wiadomo, jak marka zamierza rozwiązać kwestie kluczowe dla pracowników. Możliwe jednak, że zostaną oni przydzieleni do innych zakładów. Oficjalnych informacji o zwolnieniach czy przymusowych urlopach na razie brak.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (85)
Zobacz także