Następca Lexusa LFA będzie elektrykiem z manualną skrzynią? Zasięg też zapowiada się nieźle
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Lexus Electrified Sport Concept pokazany podczas Festiwalu Prędkości w Goodwood 2022 doczeka się wersji produkcyjnej - twierdzi serwis Motor1. Wraz z nią zadebiutują nowatorskie technologie, z symulacją manualnej skrzyni na czele.
O tym, że Lexus pracuje nad manualną przekładnią do elektryków słyszeliśmy już wcześniej. Jak się okazuje, projekt jest w dalekim stadium zaawansowania i docelowo może trafić do auta produkcyjnego.
Podobnie jak w przeciętnym spaliniaku, kierowca dostanie do dyspozycji drążek, sprzęgło, a nawet obrotomierz. Kluczem do autentyczności w działaniu całego zestawu ma być odpowiednio dobrane oprogramowanie symulujące proces zmiany biegów. Realnie bowiem nie będzie fizycznego połączenia przekładni z napędem.
Koncepcję samej przekładni pokazano podczas Kenshiki Forum w Brukseli. Na razie na przykładzie pokazowego prototypu UX 300e, lecz niewykluczone, że trafi ona także do innych elektryków marki.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Na tym jednak nie koniec nowoczesnych rozwiązań z serii Electrified Sport. Japończycy zapowiedzieli bowiem także układ kierowniczy One Motion Grip oparty głównie na oprogramowaniu. To tzw. system "steer-by-wire". Podobnie rozwiązane zostaną także hamulce, choć Lexus nie zdradza jeszcze technicznych detali.
Wiadomo za to, że sam koncept Electrified Sport w wersji produkcyjnej dostanie co najmniej dwa silniki elektryczne pozwalające osiągać setkę w około dwie sekundy. Wszystko to przy obiecywanym maksymalnym zasięgu na poziomie nawet 700 km.
Na potwierdzenie tych doniesień musimy jednak poczekać do oficjalnej premiery. Niestety jej termin wciąż pozostaje tajemnicą.