Następca Lexusa LFA będzie elektrykiem z manualną skrzynią? Zasięg też zapowiada się nieźle
Lexus Electrified Sport Concept pokazany podczas Festiwalu Prędkości w Goodwood 2022 doczeka się wersji produkcyjnej - twierdzi serwis Motor1. Wraz z nią zadebiutują nowatorskie technologie, z symulacją manualnej skrzyni na czele.
06.12.2022 | aktual.: 06.12.2022 16:00
O tym, że Lexus pracuje nad manualną przekładnią do elektryków słyszeliśmy już wcześniej. Jak się okazuje, projekt jest w dalekim stadium zaawansowania i docelowo może trafić do auta produkcyjnego.
Podobnie jak w przeciętnym spaliniaku, kierowca dostanie do dyspozycji drążek, sprzęgło, a nawet obrotomierz. Kluczem do autentyczności w działaniu całego zestawu ma być odpowiednio dobrane oprogramowanie symulujące proces zmiany biegów. Realnie bowiem nie będzie fizycznego połączenia przekładni z napędem.
Koncepcję samej przekładni pokazano podczas Kenshiki Forum w Brukseli. Na razie na przykładzie pokazowego prototypu UX 300e, lecz niewykluczone, że trafi ona także do innych elektryków marki.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Na tym jednak nie koniec nowoczesnych rozwiązań z serii Electrified Sport. Japończycy zapowiedzieli bowiem także układ kierowniczy One Motion Grip oparty głównie na oprogramowaniu. To tzw. system "steer-by-wire". Podobnie rozwiązane zostaną także hamulce, choć Lexus nie zdradza jeszcze technicznych detali.
Wiadomo za to, że sam koncept Electrified Sport w wersji produkcyjnej dostanie co najmniej dwa silniki elektryczne pozwalające osiągać setkę w około dwie sekundy. Wszystko to przy obiecywanym maksymalnym zasięgu na poziomie nawet 700 km.
Na potwierdzenie tych doniesień musimy jednak poczekać do oficjalnej premiery. Niestety jej termin wciąż pozostaje tajemnicą.