Nio pokazało flagowy model ET7. Na papierze przebija barierę 1000 km zasięgu

Wszystko wskazuje na to, że Tesla Model S będzie miała wkrótce nowego, poważnego konkurenta. Po tym, jak Lucid pokazał model Air o bardzo konkurencyjnych osiągach, teraz do ofensywy przechodzi też chiński Nio. Flagowy ET7 będzie dysponował łączną mocą 653 KM i oferował zasięg przekraczający nawet 1000 km.

Czy Chińczycy mają szansę nawiązać walkę z Teslą? Na pewno mają niezłą broń do tego
Czy Chińczycy mają szansę nawiązać walkę z Teslą? Na pewno mają niezłą broń do tego
Źródło zdjęć: © fot. mat. prasowe Nio
Filip Buliński

11.01.2021 | aktual.: 13.03.2023 10:16

Choć w Polsce marka nie jest jeszcze znana, chiński producent nie próżnuje i w swojej ofercie ma już kilka naprawdę dobrze prezentujących się SUV-ów. Jeśli ktoś w dalszym ciągu kojarzy chińskie auta jako nieudane kopie europejskich modeli, powinien zajrzeć do katalogu Nio. Teraz pojawił się tam poważny konkurent Tesli Model S.

Nio zaprezentowało swoją nową flagową limuzynę, którą nazwało ET7. Chyba nie muszę wspominać, że jest w pełni elektryczna? Co więcej, jest to też pierwszy autonomiczny model marki. System obejmuje 33 czujniki, 8 kamer, ultradźwiękowy radar LIDAR, 5 mniejszych radarów, dwie jednostki pozycjonujące czy system V2X.

Nio ET7
Nio ET7© fot. mat. prasowe

Nadwozie wyróżniają charakterystyczne dla marki, wąskie LED-owe reflektory, spiczasty przód czy schowane klamki. Samochód może się też pochwalić nieco większymi niż Model S wymiarami – rozstaw osi wynosi 3090 mm (10,1 cm większej niż w tesli), zaś długość – 5098 mm (12,2 cm więcej). Inżynierowie przyłożyli się do aerodynamiki, a ET7 może pochwalić się współczynnikiem oporu powietrza Cw=0,23.

Jeśli z kolei kojarzycie chińskie auta jako te, które najgorzej wypadają we wszelkiego rodzaju testach zderzeniowych, z nio ma być inaczej. Karoserię stanowi wytrzymało, stalowo-aluminiowy korpus, a producent zapewnia, że samochód był projektowany także pod kątem 5-gwazdkowych standardów Euro NCAP.

Nio ET7
Nio ET7© fot. mat. prasowe

We wnętrzu dominuje pionowy, 12,8-calowy ekran na konsoli centralnej, ale za kierownicą również umieszczono wyświetlacz. Z kolei dach jest szklany. Trudno znaleźć jakiekolwiek przyciski, ale stonowany design uzupełniono wykończeniem ekologicznymi materiałami, jak np. karuun (sprasowany rattan).

Zawieszenie w ET7 standardowo jest pneumatyczne, a wspomniane wcześniej systemy wspomagają także jego pracę, wykrywając nierówności na drodze i przygotowując podwozie do ich "przyjęcia". Jeśli chodzi o napęd, jak przystało na tej klasy auto, silniki znajdziemy zarówno przy przedniej, jak i tylnej osi. Łącznie generują one 653 KM i 850 Nm, pozwalając osiągnąć setkę w 3,9 sekundy, co jest czasem wyraźnie gorszym niż osiągi topowych tesli.

Nio ET7
Nio ET7© fot. mat. prasowe

Samochód będzie sprzedawany w 3 wariantach akumulatorów70, 100 i 150 kWh, które według cyklu NEDC zapewniają zasięg kolejno 500, 700 i nawet ponad 1000 km. Model jest już dostępny w przedsprzedaży, a wersja Premiere Edition zaczyna się w przeliczeniu na zł od 302 tys. zł z baterią 100 kWh. Pierwsze egzemplarze dotrą do klientów w I kwartale przyszłego roku.

  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
[1/8]
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (6)