Nissan Ariya do serwisu. Błąd w systemie może wyłączać silnik

Nissan rozpoczął akcję serwisową swojego elektrycznego modelu Ariya — na razie tylko w Ameryce Północnej. Niewielki błąd może prowadzić do poważnych konsekwencji, dlatego Japończycy zdecydowali się na szybką reakcję.

Nissan AriyaNissan Ariya
Źródło zdjęć: © WP Autokult | Mateusz Lubczański
Kamil Niewiński

Akcje serwisowe są całkowicie normalną częścią branży motoryzacyjnej, chociaż producenci oczywiście zrobiliby wiele, by móc je wyeliminować. Jest to jednak niemożliwe — przy masowej produkcji tak skomplikowanych tworów, jak współczesne samochody, nie ma szans na uzyskanie 100-procentowej skuteczności. Akcje serwisowe to za to dodatkowe koszty, a także mniejsza lub większa rysa na wizerunku.

Czasem jednak marki nie mają wyjścia, co widać po przykładzie Nissana. Japoński producent złożył do amerykańskiego urzędu ds. bezpieczeństwa ruchu drogowego (NHTSA) dokumenty informujące o wezwaniu do serwisu 9813 egzemplarzy modelu Ariya — elektrycznego SUV-a. Akcja dotyczy zarówno wersji z napędem na przednie, jak i wszystkie koła.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Nissan Ariya z bliska. Oto 5 rzeczy, które musisz o nim wiedzieć

Problemem jest oprogramowanie falownika, które mocno nadinterpretuje drobne zwarcia mogące wydarzyć się w silniku. Odpowiedzialne za to są maleńkie drobinki materiału przewodzącego, które pojawiają się w wybranych egzemplarzach. Odbierający zwarcie falownik wyłącza cały silnik i uruchamia tryb awaryjny, co przy większych prędkościach może doprowadzić do wypadku.

Grupa aut, która została objęta akcją serwisową, jest stosunkowo niewielka. Nissan jednak najwyraźniej mocno przyłożył się do poszukiwań egzemplarzy objętych usterką. Marka oczekuje bowiem, że 100 proc. przywołanych do serwisów aut będzie posiadać wspomnianą wyżej awarię.

Wybrane dla Ciebie

Greenpeace bierze Polskę na celownik. Ekolodzy wskazują, co mamy zrobić, Niemcy i Węgry zacierają ręce
Greenpeace bierze Polskę na celownik. Ekolodzy wskazują, co mamy zrobić, Niemcy i Węgry zacierają ręce
Test: Mercedes-Benz CLA 250e Shooting Brake – konieczne minimum
Test: Mercedes-Benz CLA 250e Shooting Brake – konieczne minimum
UE przecenia plug-iny. Nie są o wiele lepsze niż zwykłe hybrydy
UE przecenia plug-iny. Nie są o wiele lepsze niż zwykłe hybrydy
Hyundai pokazał kolejnego dzikusa na prąd. To Ioniq 6 N
Hyundai pokazał kolejnego dzikusa na prąd. To Ioniq 6 N
Test: Ferrari 296 GTS ma dwa oblicza. Jedno koi, drugie rzuca na kolana
Test: Ferrari 296 GTS ma dwa oblicza. Jedno koi, drugie rzuca na kolana
Wszystko, czego nie wiedzieliście o akumulatorach trakcyjnych. Porsche zdradziło mi sekrety swojego zamkniętego laboratorium w Weissach
Wszystko, czego nie wiedzieliście o akumulatorach trakcyjnych. Porsche zdradziło mi sekrety swojego zamkniętego laboratorium w Weissach
Polacy się rzucili na chińskie auto. Przy takiej cenie to nic dziwnego
Polacy się rzucili na chińskie auto. Przy takiej cenie to nic dziwnego
Moc i moment jak w holowniku. Rivian prezentuje modele w wersji Quad
Moc i moment jak w holowniku. Rivian prezentuje modele w wersji Quad
Bentley EXP 15 zapowiada przyszłego elektryka marki. Takich drzwi dawno nie widzieliśmy
Bentley EXP 15 zapowiada przyszłego elektryka marki. Takich drzwi dawno nie widzieliśmy
Lamborghini Urus pozostanie hybrydą w kolejnej generacji. Elektryk przesunięty w czasie
Lamborghini Urus pozostanie hybrydą w kolejnej generacji. Elektryk przesunięty w czasie
Kia EV5 wjeżdża do Europy. Na razie w okrojonym składzie
Kia EV5 wjeżdża do Europy. Na razie w okrojonym składzie
Nowa KIA EV6 wjeżdża do salonów. Znamy ceny
Nowa KIA EV6 wjeżdża do salonów. Znamy ceny