Hyundai Tucson FL© Autokult | Marcin Łobodziński

Pierwsza jazda: Hyundai Tucson po liftingu – zmiany drobne, ale udane

Marcin Łobodziński
6 czerwca 2024

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Hyundai Tucson to najpopularniejszy SUV w Europie, który w 2023 roku zbliżył się do swojego historycznego rekordu sprzedażowego. A mimo to producent zdecydował się odświeżyć to auto, co oczywiście nie jest dziełem przypadku. Chodzi o silniki, ale pojawił się też ukłon w stronę klientów.

Producenci walczą stale z normami emisyjnymi i coraz częściej wprowadzają zmiany w silnikach. Hyundai też musiał to zrobić w najpopularniejszym SUV-ie w Europie, czyli Tucsonie. Przy okazji wprowadził szereg drobnych poprawek w tym jedną, która na pewno spodoba się kierowcom.

Zmiany wewnątrz

Chodzi o panel klimatyzacji, który wrócił do fizycznych pokręteł, bez wątpienia wygodniejszego sposobu regulacji temperatury. Pozostałe funkcje zgrupowano pomiędzy przyciskami w dotykowe pola, działające swoją drogą bardzo dobrze.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Ogólnie cały kokpit nie tyle odświeżono, co stał się zupełnie nowy. Deska rozdzielcza wygląda teraz lżej za sprawą jednolitego ekranu podzielonego na dwie funkcje i półki przed pasażerem. Sam ekran wygląda zgrabnie i jest czytelny, choć podczas pierwszych testów zdarzyło mu się dwukrotnie zawiesić. Oby szybko to poprawiono. Natomiast interfejs pozostał właściwie bez zmian i przesiadka z przedliftowego samochodu nie będzie trudna.

Hyundai Tucson FL
Hyundai Tucson FL© Autokult | Marcin Łobodziński

Wnętrze zyskało na funkcjonalności nie tylko za sprawą dużej półki przed pasażerem. Kontrowersyjne duże przyciski do obsługi przekładni automatycznej umieszczone do tej pory na konsoli środkowej zniknęły. Skrzynię obsługuje się teraz dżojstikiem pod kierownicą, jak w samochodach elektrycznych koreańskiej marki.

Pokrętło jest wygodne i tuż pod ręką, ale też czasami się zawieszało. W miejscu przycisków na konsoli pojawiła się ogromna ładowarka indukcyjna, która może być po prostu miejscem do odłożenia telefonu. Chcąc go ładować przewodem, teraz trzeba zaopatrzyć się w kabel z wtykiem USB-C (dwa gniazda z przodu i dwa z tyłu). Użyto tu jak w innych nowych modelach przełącznika funkcyjnego dla jednego z gniazd, którym można wybrać, czy chcemy tylko ładować smartfon czy również korzystać z łączności z multimediami.

Hyundai Tucson FL
Hyundai Tucson FL© Autokult | Marcin Łobodziński

Kolejna zmiana na plus to materiały – nieco lepsze i z wyglądu, i w dotyku. Jest tu niewiele twardych tworzyw w tym również lakierowanych na czarno. Do wyboru są cztery rodzaje tapicerek z nowymi wzorami.

W mojej opinii jedyną zmianą na minus jest kierownica. Owszem, wcześniej wyglądała dość dziwacznie i kontrowersyjnie, ale była jakaś. Teraz jest po prostu bardzo brzydka i nijaka. Jej kształt przypomina rysunek wykonany przez dziecko, które dopiero uczy się co to okrąg. Środkowa część ma jakiś pasek – nie wiadomo o co chodzi.

Szkoda, że nie dopracowano widoczności wskaźników, zwłaszcza kontrolek na górze ekranu, które zasłania wieniec kierownicy. Szkoda też, że fotele nadal mają dość ograniczony zakres regulacji i nieco za krótkie siedziska.

Hyundai Tucson FL
Hyundai Tucson FL© Autokult | Marcin Łobodziński

Zmiany na zewnątrz

Są tu mniej i bardziej istotne zmiany – takie, na które zwrócimy uwagę od razu lub dopiero po pewnym czasie. Jak w przypadku niemal każdego liftingu zmieniono zderzaki, światła i atrapę chłodnicy. Jeśli chodzi o światła przednie, to są teraz trzy w pionie – wcześniej były cztery – i są większe. Grill stał się szerszy i wizualnie niższy. W tylnej części prócz zderzaka zmieniono kształt dolnej krawędzi klapy bagażnika.

Hyundai Tucson FL
Hyundai Tucson FL© Autokult | Marcin Łobodziński

Nowe są wzory felg i odcienie lakierów. Dopiero właściciele pojazdów poczują takie zmiany jak poprawione reflektory matrycowe czy dłuższe ramię tylnej wycieraczki, która sięga niżej. Odświeżonego Tucsona będzie teraz można otworzyć aplikacją na smartfonie czy smartwatchu.

Zmiany pod maską

Gama silników się nie zmieniła, ale zmieniła się ich moc. Nowa hybryda rozwija teraz maksymalną moc systemową 215 KM, zamiast 230 KM. Wynika to z osłabienia silnika spalinowego 1.6 T-GDI (spadek ze 180 do 160 KM), ale jednocześnie wzmocnienia elektrycznego z 44,2 kW do 47,7 kW.

Hyundai Tucson FL
Hyundai Tucson FL© Autokult | Marcin Łobodziński

Efekt to płynniejsza jazda w mieście, częstsza z użyciem napędu elektrycznego i lepsze poczucie dynamiki z dolnego zakresu obrotów. W teorii powinna być zmiana na plus w kwestii zużycia paliwa i emisji CO2, ale jak zajrzeć w dane techniczne, to wyszło delikatnie na minus. Dynamika katalogowa też spadła.

Jeździłem hybrydą i wrażenia są pozytywne. To dojrzałe auto ma wszystko, czego trzeba, by osiągać wciąż rewelacyjne wyniki sprzedaży. W ubiegłym roku w Europie Hyundai sprzedał 153 tys. egzemplarzy tego modelu, a historyczny wynik dla Tucsona to 154 tys. w roku 2016.

Hyundai Tucson FL
Hyundai Tucson FL© Autokult | Marcin Łobodziński

Wrażenia z jazdy

W specyfikacji N Line zawieszenie może i jest nieco za twarde, ale na trasie Warszawa-Częstochowa i z powrotem nie miałem większych zastrzeżeń. Kapitalnie pracuje skrzynia biegów, Jest to sześciobiegowy automat z konwerterem, bodaj najlepszy w tej klasie SUV-ów. Razem z dwoma silnikami, w tym turbodoładowanym benzyniakiem, tworzą bardzo przyjemną kompozycję.

Spalanie na trasie szybkiego ruchu (częściowo S8 i częściowo A1) to 8 l/100 km, więc niezłe. Jednak w niskich zakresach prędkości moim zdaniem mogłoby być niższe. Zaskoczyła mnie zdolność do rozpędzania się na samym prądzie do dość wysokiej prędkości powyżej 100 km/h.

W gamie klasycznych benzyniaków zaszła jedna zmiana, a mianowicie z dwóch napędów 1.6 T-GDI o mocy 150 i 180 KM ostał się jeden, o mocy 160 KM. Natomiast wersja PHEV jest teraz dostępna również z napędem na przednią oś - wcześniej tylko 4WD.

Hyundai Tucson jest samochodem niezwykle dojrzałym i dopracowanym, choć poprawiłbym jeszcze fotele, widoczność wskaźników i kształt kierownicy. Poza tym autem jeździ się bardzo przyjemnie. Odnoszę wrażenie, że nie jest to mistrz w kategorii zużycia paliwa, ale płynność jazdy jest ogromnym atutem odmiany hybrydowej.

Marcin Łobodziński - dziennikarz Autokult.plMarcin Łobodzińskiredaktor Autokult.pl
  • Hyundai Tucson FL
  • Hyundai Tucson FL
  • Hyundai Tucson FL
  • Hyundai Tucson FL
  • Hyundai Tucson FL
  • Hyundai Tucson FL
  • Hyundai Tucson FL
  • Hyundai Tucson FL
  • Hyundai Tucson FL
  • Hyundai Tucson FL
  • Hyundai Tucson FL
  • Hyundai Tucson FL
  • Hyundai Tucson FL
  • Hyundai Tucson FL
  • Hyundai Tucson FL
  • Hyundai Tucson FL
  • Hyundai Tucson FL
  • Hyundai Tucson FL
  • Hyundai Tucson FL
  • Hyundai Tucson FL
[1/20] Hyundai Tucson FLŹródło zdjęć: © Autokult | Marcin Łobodziński
Źródło artykułu:WP Autokult
Komentarze (5)