Koniec epoki. Nie będzie już spalinowego Golfa

Wszystko wskazuje, że obecna, ósma generacja Golfa będzie ostatnią w historii modelu. Volkswagen nie wyklucza dalszego korzystania z nazwy, choć już w elektrycznych projektach.

Volkswagen Golf VIII
Volkswagen Golf VIII
Źródło zdjęć: © Autokult | Mateusz Lubczański
Aleksander Ruciński

03.04.2023 | aktual.: 03.04.2023 14:12

Zaskakującą informacją w niedawnym wywiadzie udzielonym "Automobilwoche" podzielił się sam Thomas Schaefer, szef marki Volkswagen. Zapytany o następcę Golfa przyznał, że auto niebawem przejdzie facelifting.

"To stawia go w świetnej pozycji do końca dekady. Potem będziemy musieli zobaczyć, jak zmieni się ten segment. Jeśli świat będzie rozwijał się zupełnie inaczej, niż oczekujemy, możemy pomyśleć nad nowym modelem. Ale nie spodziewam się, że tak się stanie. Na razie nie jest to planowane" - wyjaśnił Schaefer.

Nie oznacza to jednak, że Volkswagen zrezygnuje z kultowej nazwy, która od 1974 roku silnie działa na klientów.

"To jasne, że nie zrezygnujemy z kultowych nazw, takich jak Golf, Tiguan i GTI, ale przeniesiemy je do świata elektrycznego" – powiedział Schaefer. "Lecz w szczególności w przypadku Golfa trzeba zachować ostrożność. Nazwa i charakter musi pasować do genów" - dodał.

W związku z powyższym elektryczny następca Golfa zadebiutuje nie wcześniej niż w 2028 roku. Właśnie wtedy Volkswagen zamierza w pełni uruchomić platformę SSP różniącą się nie tylko technicznie, lecz przede wszystkim stylistycznie od MEB wykorzystywanej np. w ID.3.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (2)