Spectre to pierwszy elektryk Rolls-Royce'a. Od 2030 roku będą tylko takie
Rolls-Royce oficjalnie zapowiedział swój pierwszy w pełni elektryczny model. Auto ma być gotowe w czwartym kwartale 2023 roku. To przedsmak ogromnych zmian dla brytyjskiej marki, która od 2030 roku zamierza postawić wyłącznie na prąd.
29.09.2021 | aktual.: 10.03.2023 15:23
"To najważniejszy dzień w historii Rolls-Royce'a, od 4 maja 1904 roku, kiedy to nasi ojcowie-założyciele Charles Rolls i Sir Henry Royce spotkali się po raz pierwszy i postanowili wspólnie stworzyć najlepszy samochód na świecie" - powiedział prezes Torsten Müller-Ötvös podczas oficjalnego ogłoszenia planów dotyczących pierwszego elektrycznego auta marki.
Spectre, bo tak będzie nazywał się ten model, zadebiutuje już za około 2 lata. Będzie początkiem zupełnie nowej drogi, stojącej pod znakiem elektromobilności, której Rolls-Royce zamierza podporządkować się całkowicie od 2030 roku. Szok? Bez wątpienia.
W końcu mowa o marce, która zawsze uchodziła za ostoję tradycjonalizmu i "prawdziwej" motoryzacji. Marce słynącej z bezkompromisowego podejścia do kwestii luksusu, komfortu i osiągów wynikających przede wszystkim z kultowych silników V12, które przez lata urosły do miana jej znaku rozpoznawczego. Czy tego chcemy, czy nie, za kilka lat legendarne V12 odejdą w niepamięć na rzecz napędu elektrycznego.
Przedstawiciele Rolls-Royce'a przypominają, że założyciel Charles Rolls już na początku XX wieku był oczarowany ówczesnymi pojazdami na prąd: "Samochód elektryczny jest idealnie bezgłośny i czysty" - twierdził. "Przez lata nie udało się jednak wypracować technologii, która byłaby wystarczająco dobra, by zastosować ją w pojazdach Rolls-Royce'a. Do teraz" - mówi Torsten Müller-Ötvös.
Obecny szef widzi w transformacji ogromną szansę, twierdząc, że ich produkt będzie pierwszą tak bardzo luksusową i wyrafinowaną propozycją w świecie elektromobilności. Dodaje, iż napęd elektryczny doskonale współgra z charakterem Rolls-Royce'a, gdyż jest cichy, wyrafinowany i mocny.
By to potwierdzić, producent zapowiada najbardziej wymagający program testów w swojej historii. Zakamuflowane, przedprodukcyjne egzemplarze Spectre przejadą 2,5 mln km, co ma odpowiadać 400-letniej eksploatacji w różnych warunkach i zakątkach świata.
Później przyjdzie czas na oficjalną premierę i ewentualne oceny przełomowego modelu, o którym wciąż nie wiemy zbyt wiele. Pozostaje mieć nadzieję, że już niebawem Rolls-Royce rzuci nieco więcej światła na ten tajemniczy, ale jakże ważny projekt.