Spędził 15 godzin przy ładowarce na Florydzie. Nie mógł odpiąć swojej tesli

Trudno wyobrazić sobie podobny scenariusz na stacji benzynowej, ale elektromobilność jeszcze raczkuje. Jeden z właścicieli tesli nie mógł odpiąć swojego samochodu po zakończeniu ładowania. Firma bada sytuację.

W praktyce właściciel tesli spędził więcej czasu na ładowanie niż przeciętny kierowca na tankowanie... przez cały rok.
W praktyce właściciel tesli spędził więcej czasu na ładowanie niż przeciętny kierowca na tankowanie... przez cały rok.
Źródło zdjęć: © fot. Michał Zieliński
Mateusz Lubczański

23.03.2021 | aktual.: 13.03.2023 09:59

Blokada kabla ładowania nie jest czymś niezwykłym – ma zapobiec przypadkowemu wypięciu lub kradzieży w czasie uzupełniania energii. Zazwyczaj odblokowanie łącza nie wiąże się z problemami, jednak w tym wypadku było zupełnie inaczej.

Użytkownik serwisu reddit, SeaEnergy, poinformował, że nie może odłączyć kabla w czasie postoju w Pinellas Park na Florydzie. Próbował wprawdzie połączyć się z infolinią Tesli i odłączyć auto, jednak zdało się to na nic. Kilka godzin później, w kolejnej wiadomości, SeaEnergy wskazał, że nie dało się usunąć blokady zarówno przez system multimedialny, jak i przez mechaniczny przełącznik w bagażniku.

Dopiero rankiem kolejnego dnia, po pełnym naładowaniu akumulatora, kabel został odblokowany. Kierowca nie doczekał się pomocy assistance. Później, gdy wiadomość poniosła się w Internecie, Tesla skontaktowała się z właścicielem i wysłała swojego przedstawiciela do zbadania ładowarki. Auto trafiło do serwisu.

Źródło artykułu:WP Autokult
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (5)