SUV‑y w Warszawie z zakazem wjazdu? Radni chcieli wykluczyć więcej aut

Radni Lewicy chcieli zaostrzenia zasad wjazdu pojazdów do Strefy Czystego Transportu w Warszawie. Zakazem miałyby być objęte samochody spełniające najnowsze normy emisji spalin, ale przekraczające swoją dopuszczalną masą całkowitą określony poziom. Nowe rodzinne vany i auta elektryczne mogłyby do strefy nie wjechać.

Lincoln Aviator Black Label Grand Touring
Lincoln Aviator Black Label Grand Touring
Źródło zdjęć: © Autokult | Maciej Skrzyński

08.12.2023 | aktual.: 08.12.2023 13:33

Plany wprowadzenia Strefy Czystego Transportu wywołują wśród mieszkańców stolicy dużo emocji. Najlepszym przykładem tego były wczorajsze, niezwykle burzliwe obrady Rady Warszawy. Radni debatowali na temat proponowanych zmian, przedstawiali swoje poprawki i ostatecznie przegłosowali projekt Strefy Czystego Transportu w Warszawie w nieco złagodzonej postaci. Większość poprawek zgłaszanych przez radnych ograniczała restrykcje, jednak radni Lewicy, Marek Szolc i Agata Diduszko-Zyglewska, proponowali, by zasady dodatkowo zaostrzyć o SUV-y i inne samochody o określonej dopuszczalnej masie całkowitej.

Idea naszej poprawki jest taka, aby odnosząc się do głosów, jakoby strefa była dyskryminująca dla osób o najniższych dochodach, rozszerzyć wyłączenia tak, aby obejmowała także młode, drogie auta, tak zwane popularnie SUV-y. Uważamy, że absolutnie nie ma uzasadnienia, żeby te samochody, które są absolutnie przeskalowane, bo nikt normalny nie potrzebuje takiego wielkiego auta, aby jeździć nim po mieście, również mogły do tej strefy wjeżdżać. Nie może być tak, że tylko przez fakt, że kogoś stać na auto, które często kosztuje ponad 100 tys. złotych, taka osoba może sobie wjazd do strefy wykupić. Zwłaszcza że ze statystyk wynika, że często taka osoba w gruncie rzeczy mieszka poza Warszawą.

Marek SzolcRadny m.st. Warszawy, Lewica 

Radny Szolc doprecyzował, że zakazem miałyby być objęte samochody o dopuszczalnej masie całkowitej od 2,5 do 3,5 tony, bez stałej grodzi oddzielającej przestrzeń ładunkową od kabiny pasażerskiej, kupione po końcu bieżącego roku. Gdyby radnym Lewicy udało się przeforsować taką definicję zakazu wjazdu do SCT, dotknęłoby to nie tylko właścicieli dużych, paliwożernych SUV-ów, lecz także rodziny poruszające się po mieście vanami czy kierowców aut elektrycznych oraz hybryd plug-in.

Próg DMC 2,5 tony przekracza dziś coraz więcej nowych aut i wcale nie są to tylko SUV-y, lecz również większe limuzyny czy kombi. Samochody stają się cięższe nie tylko z uwagi na rosnące gabaryty, lecz także technikę napędu – akumulatory aut elektrycznych potrafią ważyć nawet 700 kg. Na ten niepokojący trend uwagę zwracał ostatnio EuroNCAP.

W tabeli zebraliśmy kilka przykładów nowoczesnych samochodów, spełniających najnowsze normy emisji spalin, które według definicji radnych Lewicy byłyby wykluczone z wjazdu do SCT w Warszawie.

Marka, model, wersja

Rodzaj napędu

Dopuszczalna masa całkowita

BMW iX1 xDrive30

elektryczny

2580 kg

BMW 530e sedan

hybryda plug-in

2655 kg

Citroen Spacetourer

elektryczny

2965 kg

Ford Tourneo Custom 2.0 EcoBlue

diesel

3215 kg

Hyundai Ioniq 5 77 kWh 4WD

elektryczny

2560 kg

Toyota RAV4 plug-in

Hybryda plug-in

2510 kg

Toyota Highlander

hybryda

2670 kg

Volkswagen ID.4 Pro Performance

elektryczny

2750 kg

Volkswagen Multivan 1.5 TSI

benzynowy

2600 kg

Volkswagen ID.Buzz Pro

elektryczny

3000 kg

Volvo C40 Twin Motor

elektryczny

2620 kg

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (34)