Tesla Cybertruck oficjalnie. Zaskakuje wyglądem i osiągami, ale nie zabrakło rozczarowań

Oto jest - pierwszy pickup Tesli, a przy okazji jedno z najbardziej nietypowych stylistycznie aut w historii. Cybertruck, bo tak się nazywa, wygląda jak samochód przyszłości z filmów sci-fi nagrywanych w latach 80. Mimo użytkowego charakteru jest szybszy niż Model 3, a do tego bardzo wytrzymały. Elon Musk pochwalił się swoim nowym dzieckiem podczas bardzo dziwnej prezentacji, na której nie wszystko poszło po jego myśli.

Czy tak wygląda pickup? Nie do końca. Tesla wie, jak się wyróżnić.
Czy tak wygląda pickup? Nie do końca. Tesla wie, jak się wyróżnić.
Źródło zdjęć: © mat.prasowe
Aleksander Ruciński

22.11.2019 | aktual.: 13.03.2023 13:44

Zacznijmy od wyglądu zewnętrznego, który naprawdę trudno skomentować. Samochód szokuje i szczerze mówiąc, musimy nieco ochłonąć, by ocenić jego prezencję na spokojnie. Na pewno będzie wyróżniał się na ulicach. Cybertruck wizualnie stanowi coś w rodzaju połączenia lekkiego wozu bojowego, z pickupem i schowkiem na narzędzia ogrodowe - dwuspadowy dach wygląda na żywcem wzięty z przydomowej szopki. Mówiąc nieco poważniej - Tesla obiecywała, że Cybertruck nie będzie przypominał samochodu i słowa dotrzymała

Nie wygląda też jak pickup, gdyż przestrzeń ładunkową ukryto za połaciami wysokowytrzymałej blachy. Bardzo wytrzymałej, bo wykonanej z walcowanej stali nierdzewnej, która podobno jest kuloodporna. Jej zalety próbowano udowodnić podczas prezentacji - na scenie pojawił się facet z dużym młotem i zaczął nim okładać karoserię Cybertrucka. Nie stało się absolutnie nic.

Watch Elon Musk announce the Tesla Cybertruck in 14 minutes

Nieco gorzej było z pancernymi szybami, które nie zniosły starcia z metalową kulką rzuconą w ich kierunku. Musk skomentował to z dużą dozą nonszalancji, twierdząc, że wcześniejsze próby były udane i poprawią to później. Ogólnie całe auto sprawia wrażenie niezbyt gotowego do seryjnej produkcji. Najlepiej świadczy o tym fakt, że podczas premiery nie pokazano dokładnie przestrzeni ładunkowej, ani wnętrza. Chętni do obejrzenia kabiny mają do dyspozycji wyłącznie wirtualną wizualizację.

Do rynkowego debiutu zostało jeszcze jednak sporo czasu - zgodnie z planem Cybertruck wyjedzie na drogi pod koniec 2021 roku. Czy będzie wyróżniał się jeszcze czymś poza kuloodpornym nadwoziem i "pancernymi" szybami? Jeśli wierzyć zapowiedziom, będą to świetne osiągi. Najmocniejsza odmiana z trzema silnikami ma osiągać setkę w 2,9 sekundy - to szybciej niż osobowa Tesla Model 3. Najsłabsza natomiast zrobi to samo znacznie wolniej, bo w 6,5 sekundy.

Kabina Cybertrucka zmieści nawet 6 osób.
Kabina Cybertrucka zmieści nawet 6 osób.© mat.prasowe

Klienci będą mieli do wyboru trzy warianty różniące się osiągami, zasięgiem i maksymalnym uciągiem. Najtańszy, wyceniony na 39 900 dolarów przejedzie 400 km na jednym ładowaniu i będzie mógł holować ładunek o masie do 3,4 tony. Środkowy, wyceniony na 49 900 dolarów pokona 480 km na pełnej baterii i pociągnie nawet 4,5 tony. Topowa natomiast zaskoczy 800-kilometrowym zasięgiem i uciągiem na poziomie 6,3 tony.

Tak naprawdę na razie jest to wszystko, co wiemy. Imponujące? Zapewne tak, ale minie jeszcze sporo czasu, zanim przekonamy się o tym na żywo. Na razie trudno powiedzieć, czy Cybertruck odniesie sukces. Amerykanie kochają pickupy, lecz nietypowa stylistyka rodem z "Mrocznego Rycerza" nie każdemu przypadnie do gustu. Podobnie jak chwalenie się rzeczami, które nie do końca działają.

  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
[1/15]
Źródło artykułu:WP Autokult
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (6)