Tesla Model 3 Cabrio pozwoli się wyróżnić, ale kosztuje dwa razy tyle, co zwykła

Tesla Model 3 Cabrio pozwoli się wyróżnić, ale kosztuje dwa razy tyle, co zwykła

Model 3 bez dachu traci na wizualnej atrakcyjności, ale o drugie takie auto naprawdę trudno.
Model 3 bez dachu traci na wizualnej atrakcyjności, ale o drugie takie auto naprawdę trudno.
Źródło zdjęć: © mat. prasowe
Aleksander Ruciński
22.05.2020 09:41, aktualizacja: 13.03.2023 13:11

Jeśli są na świecie ludzie chcący łączyć cichą, elektryczną jazdę z wiatrem we włosach, prezentowana Tesla powinna przypaść im do gustu. To dzieło warsztatu Newport Convertible Engineering, który drogo ceni swoją pracę. Za przeróbkę trzeba wyłożyć nawet 40 tys. dolarów.

Tesla nie ma w ofercie żadnego kabrioletu. Owszem, w planach jest model Roadster, który jak się ostatnio okazało, zadebiutuje później, niż przewidywano. Niecierpliwi klienci mogą jednak mieć teslę bez dachu już teraz. Pod warunkiem, że poświęcą posiadany egzemplarz i dołożą do interesu kilkadziesiąt tysięcy dolarów.

Konwersją Modelu 3 na kabriolet trudni się amerykański warsztat Newport Convertible Engineering, który może pochwalić się 37-letnim doświadczeniem w tego typu przeróbkach. Jakość prac nie powinna więc pozostawiać wiele do życzenia. Problem w tym, że nie jest to tania zabawa.

Chętni na zastąpienie sztywnego dachu swojej tesli miękkim odpowiednikiem muszą wyłożyć 29 500 dolarów za zestaw składany ręcznie lub 39 500 dolarów, jeśli zdecydują się na wygodniejszy, elektrycznie sterowany odpowiednik. To sporo pieniędzy, szczególnie gdy weźmiemy pod uwagę, że ceny Tesli Model 3 zaczynają się w USA 33 690 dolarów.

Obraz
© mat. prasowe

Twórcy konwersji twierdzą jednak, że nie są w stanie zrobić tego taniej. Zmiana tesli w kabriolet wymaga bowiem wielu dni żmudnej pracy polegającej nie tylko na pozbyciu się dachu, ale też zastosowaniu odpowiednich wzmocnień nadwozia, dodatkowego pałąka na wysokości słupka B czy modyfikacji instalacji elektrycznej.

Gotowe auto na bazie fabrycznie nowego egzemplarza może kosztować nawet 73 tys. dolarów, czyli prawie 300 tys. zł. Z taką kwotą można już przebierać w kabrioletach, ale spalinowych. W kwestii łączenia elektrycznego napędu, czteroosobowego nadwozia i składanego dachu opisywana tesla pozostaje bowiem bezkonkurencyjna.

  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
[1/5]
Źródło artykułu:WP Autokult
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)