Tesla negocjuje z Indiami. Wymusi zmiany w tamtejszym prawie?

Tesla negocjuje z Indiami. Wymusi zmiany w tamtejszym prawie?

Tesla Model S
Tesla Model S
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe, Newspress | Nick Dimbleby
Kamil Niewiński
27.08.2023 15:47, aktualizacja: 28.08.2023 12:52

Tesla już od dłuższego czasu próbuje wejść na rynek indyjski. By zrobić to na jak najlepszych warunkach, prowadzi rozmowy z tamtejszym rządem na temat zmiany przepisów. Wygląda na to, że lobbing przyniesie Amerykanom pożądane skutki.

O tym, że Tesla ostrzy sobie zęby na Indie, wiemy już od dłuższego czasu. To gigantyczny, trzeci co do wielkości rynek świata. Równocześnie elektromobilność nadal nie jest tam mocna - zaledwie 2 proc. wszystkich aut to elektryki. Dodatkowo już od wielu lat zagraniczni producenci mają tam naprawdę mocno pod górkę.

Wszystko z uwagi na bardzo wysokie cła nakładane na producentów importujących samochody elektryczne do Indii. Wynoszą one aż 70 proc. w przypadku aut tańszych niż 40 tys. dolarów oraz 100 proc. dla aut droższych niż wspomniany pułap. Oczywiście ma to promować producentów wprost z Indii lub tych, którzy przynajmniej w jakimś stopniu angażują się w rozwój tamtejszej branży, np. budową zakładów produkcyjnych.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Tesla nie może (choć w sumie bardziej nie chce) pozwolić sobie na płacenie tak wysokich ceł. Bestseller Amerykanów, Model Y, kosztuje więcej niż 40 tys. dolarów. To właśnie dlatego Tesla zaczęła negocjować z indyjskim rządem zmiany w przepisach. Według przecieków Reutersa pochodzących z rządowych źródeł, wielomiesięczne rozmowy mają przynieść pożądany skutek - cło ma zostać obniżone dość drastycznie, bo do poziomu 15 proc.

Oczywiście z takiego obrotu spraw nie są zadowolone największe indyjskie koncerny. Akcje Tata Motors zaraz po ogłoszeniu raportu Reutersa spadły niemal o 3 proc., zaś Mahindry - o 2 proc.

Według informacji Reutersa to właśnie ewentualna złość lokalnych producentów, będących do tej pory w uprzywilejowanej pozycji, ma być największą obawą rządu w Nowym Delhi. Jeżeli więc rzeczywiście nowy poziom ceł zostanie wprowadzony, będzie z pewnością poprzedzony negocjacjami również z indyjskimi koncernami, a jego obniżka nie będzie natychmiastowa.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1)