Tesla zapłaci za jazdę swoimi autami. Stawki są całkiem zachęcające
Gigant motoryzacyjny zamierza tego lata zatrudnić kierowców testowych z Ameryki Północnej w celu "uzyskania wysokiej jakości danych, które przyczynią się do poprawy osiągów pojazdu".
06.07.2023 | aktual.: 06.07.2023 16:39
Jeśli chodzi o pakiet autopilot i funkcje autonomiczne, ludzie często mówią, że testerzy to klienci Tesli, którzy są właścicielami ich pojazdów (to zazwyczaj prawda), ale producent samochodów przeprowadza również wiele testów wewnętrznych.
Niedawno amerykański gigant ogłosił, że zamierza zatrudnić dziesiątki "sezonowych operatorów pojazdów" w Ameryce Północnej na kilka miesięcy testów. "Poszukujemy wysoce zmotywowanej samozatrudnionej osoby, która dołączy do naszego zespołu zbierania danych o samochodach. Rola operatora pojazdu odpowiada za gromadzenie wysokiej jakości danych, które przyczynią się do poprawy osiągów naszych pojazdów" – podkreśla Tesla.
Firma Elona Muska wymaga dużej elastyczności, dbałości o szczegóły i umiejętności pracy w szybko zmieniającym się, dynamicznym środowisku. Potrzebna jest również czysta kartoteka policyjna, nawyki bezpiecznej jazdy i co najmniej 4 lata doświadczenia w prowadzeniu samochodu. Dostępne są stanowiska zmianowe w dzień i w nocy. Przewidywany czas trwania pracy to 3 miesiące. Wynagrodzenie? Całkiem atrakcyjne. Tesla jest w stanie zapłacić nawet 29 dolarów za godzinę testów, co w przeliczeniu na złotówki wynosi ok. 120 złotych.