USA chce zaostrzyć normy emisji spalin. Surowiej niż w Europie?

Amerykańska Agencja Ochrony Środowiska przedstawiła nowe plany dotyczące zradykalizowania norm emisji spalin w Stanach Zjednoczonych. Efektem ma być znaczne zwiększenie liczby kupowanych samochodów elektrycznych.

Tesla Model 3
Tesla Model 3
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe | Tesla
Kamil Niewiński

12.04.2023 | aktual.: 12.04.2023 18:01

Naprawdę wiele mówi się o restrykcjach, jakimi ma zostać objęta sprzedaż i produkcja samochodów spalinowych w Europie. Poza całkowitym zakazem sprzedaży takich aut od 2035 roku, w tle majaczy również widmo normy Euro 7, której plany wprowadzenia są przez producentów przyjmowane ze sporym pesymizmem. Warto jednak zwrócić uwagę na to, co dzieje się po drugiej stronie Atlantyku.

Agencja Ochrony Środowiska Stanów Zjednoczonych ogłosiła dziś wręcz rewolucyjne plany, które mają finalnie doprowadzić do ogromnych zmian na amerykańskich drogach do 2032 roku. Będzie to minimalna granica dla wszystkich stanów, które oczywiście mogą wychodzić ze swoimi ostrzejszymi limitami. Dobrym przykładem jest tu Kalifornia, która po 2035 roku chce całkowicie zakazać sprzedaży aut spalinowych.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Nadrzędnym celem nowego planu jest zredukowanie emisji dwutlenku węgla do poziomu 82 gramów na 1 milę, co w przeliczeniu na kilometry daje nam około 51,25 g/km. Jest to więc limit o 56 proc. niższy niż ten, który ma zostać tam wprowadzony w 2026 roku. Przypomnijmy, że według obecnie obowiązującej normy Euro 6d limit emisji w Europie wynosi 95 g/km, zaś reguł dotyczących Euro 7 jeszcze nie znamy.

Jak podają amerykańskie źródła na czele z New York Times, docelowo ma to sprawić, że w 2032 roku aż 67 proc. sprzedawanych w USA samochodów będzie napędzanych alternatywnymi źródłami energii. Jeżeli jednak producentom uda się w inny sposób uzyskać taki poziom emisji spalin bez wypełniania limitów sprzedaży, nie będą groziły im za to kary. W praktyce może być to jednak niewykonalne.

Tesla Model 3
Tesla Model 3© Materiały prasowe | Tesla

Gdyby wspomniane normy zostały wprowadzone w tym momencie, jedynym producentem na rynku amerykańskim, który by się w nie wpisywał, byłaby… Tesla. EPA nowymi limitami chce jednak przyspieszyć rozwój elektromobilności w Stanach Zjednoczonych. Według danych ze stycznia 2023 roku elektryki stanowiły około 7,1 proc. amerykańskiego rynku motoryzacyjnego.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (26)