Wielki powrót Testarossy. Ferrari 849 to nowa hiperhybryda z Maranello
Ferrari wprowadza nową wersję kultowego modelu Testarossa. 849 to hybrydowy hipersamochód o mocy ponad 1000 KM, który nawiązuje do dziedzictwa marki.
Każdemu automaniakowi robi się ciepło na wspomnienie o Testarossie. Większość pamięta o niej w kontekście modelu z 1984 r., ale w historii producenta z Maranello pojawiła się już blisko 28 lat wcześniej pod postacią 500 TR. Warto wspomnieć, że nazwa odnosiła się do koloru pokrywy głowic, które były czerwone. "Testa rossa" to po włosku nic innego, jak "czerwona głowa".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nowy, elektryczny Mercedes GLC - niech stanie się światłość!
Tym niemniej teraz Włosi postanowili wskrzesić pełną emocji nazwę przy okazji premiery nowego modelu oznaczonego liczbą 849. Jest to następca SF90 wyposażony (a jakże) w hybrydowy układ napędowy. Nową Testarossę napędza umieszczone centralnie 4-litrowe, podwójnie doładowane V8 o oznaczeniu F154FC, które generuje 830 KM, czyli o 50 KM więcej, niż w SF90.
Większa moc została osiągnięta dzięki wstawieniu nowych turbosprężarek (łożyska o niskim tarciu zapożyczono z F80), modyfikacji głowic cylindrów, bloku silnika, kolektorów wydechowych, komór dolotowych, tytanowych elementów mocujących, rozrządu oraz listwy paliwowej. Jednocześnie udało się poprawić stosunek masy do mocy o 10 proc.
Jednostkę spalinową wspierają aż trzy silniki elektryczne (jeden z tyłu i dwa z przodu), które dopisują kolejne 220 KM. Ładowany z gniazdka akumulator o pojemności 7,45 kWh pozwala bezemisyjnie przejechać do 25 km, ale ważniejsza jest tu łączna moc układu, która wynosi imponujące 1050 KM. Oznacza to przyspieszenie do 100 km/h w zaledwie 2,3 s, a 200 km/h osiąganych jest w 6,35 s. Prędkość maksymalna przekracza 330 km/h, natomiast niezwykle wydajne hamulce pozwalają zatrzymać samochód od 100 km/h w zaledwie 28,5 m.
Model 849 wyróżnia się zaawansowaną aerodynamiką, w tym aktywnym tylnym spojlerem, który generuje do 415 kg docisku przy prędkości 250 km/h, co oznacza wzrost o 25 kg względem SF90. Trudno pominąć też dwa oddzielne spojlery umieszczone na skrajach auta, które nawiązują do wyścigowego 512 S.
Dodatkowo opcjonalny pakiet Assetto Fiorano zmniejsza masę pojazdu o 30 kg, i doposaża samochód m.in. o wydajniejsze zawieszenie i zoptymalizowane elementy aerodynamiczne, co poprawia osiągi na torze.
Ferrari zadbało o to, by z 849 Testarossą poradzili sobie nawet mniej doświadczeni kierowcy. Cyfrowy system FIVE (Ferrari Integrated Vehicle Estimator) na bieżąco analizuje wszelkie dane i parametry, by usprawnić pracę zawieszenia, kontroli trakcji, elektronicznego zarządzania mechanizmem różnicowym i działanie napędu na cztery koła w celu zapewnienia jak najlepszych doznań oraz zwiększenia efektywności jazdy. Co więcej, system na bieżąco uczy się stylu i zachowań kierowcy, by lepiej dostosować pracę układu do umiejętności.
Wnętrze nowej Testarossy jest skoncentrowane na kierowcy, z tradycyjnymi przyciskami na kierownicy i nowoczesnym zestawem wskaźników. Systemy Apple CarPlay, Android Auto oraz MyFerrari Connect zapewniają pełną łączność.
Produkcja modelu 849 rozpocznie się w 2026 r., a zamówienia można składać już teraz. Obok klasycznej berlinetty od razu dostępny będzie także spider, który jest o ok. 90 kg cięższy i potrafi zrzucić dach w 14 s do prędkości 45 km/h. Za zamknięte nadwozie trzeba będzie zapłacić ok. 460 tys. euro (ok. 1,96 mln zł), natomiast wersja bez dachu będzie 40 tys. euro droższa (ok. 170,5 tys. zł).