Wodorowy hypercar zadebiutuje na torze. Szalony projekt od Alpine

Dwa lata po pierwszej prezentacji szalony projekt Alpine po raz pierwszy zostanie ukazany światu w akcji. Alpenglow jest konceptem, który ma udowodnić, jak może wyglądać przyszłość motorsportu.

Samochód koncepcyjny Alpine Alpenglow
Samochód koncepcyjny Alpine Alpenglow
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe | Alpine
Kamil Niewiński

11.04.2024 | aktual.: 11.04.2024 20:33

Alpenglow to według słownikowej definicji czerwonawa poświata, która o wschodzie lub zachodzie słońca zdobi szczyty gór. To również nazwa wyjątkowego samochodu koncepcyjnego Alpine, który został zaprezentowany po raz pierwszy w 2022 r. 

Model ten jest wyobrażeniem francuskiej marki na temat przyszłości wyścigów. Długodystansowe Mistrzostwa Świata (WEC) mają bowiem w przyszłości kierować się w stronę przejścia właśnie na napęd wodorowy. Poza Alpine swój projekt w tej materii przygotowała również Toyota. Francuska marka postanowiła pójść jednak o krok dalej i przygotować jeżdżący prototyp.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

11 maja 2024 r. na legendarnym torze Spa-Francorchamps odbędzie się trzecia runda WEC. Zanim jednak padok przystąpi do 6-godzinnych zmagań w Belgii, trzy okrążenia po nitce wykona właśnie Alpine Alpenglow. Dzień wcześniej odbędzie się zaś prezentacja statyczna. W obu przypadkach będzie to niewątpliwie gratka nie tylko dla wielbicieli nieoczywistych konstrukcji, ale również i fanów motorsportu.

Chociaż Alpenglow zasilany jest wodorem, jego serce stanowi silnik spalinowy V8 marki Gibson, umieszczony centralnie. Jest on w stanie wygenerować moc aż 868 KM. Pod kątem aerodynamicznym jest to konstrukcja ekstremalna, stawiająca kierowcę w centrum — jak na hipersamochód przystało.

Chociaż mówimy tutaj o ultrawyczynowym modelu, ma on wyznaczać trendy nie tylko dla aut torowych, ale również i dla cywilnych projektów Alpine. 

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)