Debiut nowej marki z Chin. Za jej nazwą kryje się niedoszły następca polskiego auta

Debiut nowej marki z Chin. Za jej nazwą kryje się niedoszły następca polskiego auta01.06.2022 11:30
Maxus MPV (2022)
Źródło zdjęć: © fot. Maxus

W ostatnim czasie polski rynek przeżywa prawdziwą ofensywę chińskich aut. Teraz debiutuje u nas Maxus. Tę nazwę warto zapamiętać, bo kryje się za nią ciekawa historia. A i sama oferta modelowa jest warta uwagi.

W ostatnich miesiącach katalog samochodów dostępnych na polskim rynku poszerzył się o dwie pozycje. Pierwszą jest Skywell ET5, drugą Seres 3. Obydwa to kompaktowe crossovery, obywa na prąd i obydwa z Chin. Widać te premiery wpisują się w szerszy trend, bo nad Wisłę dotarła kolejna propozycja tego typu: Maxus Euniq 6.

Może się wydawać, że to kolejna nowość, o której zaraz się zapomni, ale akurat tę nazwę warto zapamiętać. Kryjący się za nią crossover wydaje się kompetentną konstrukcją z paroma mocnymi punktami. W środku oprócz nowoczesnego wyposażenia (skórzana tapicerka, kamery 360 stopni, panoramiczny dach, duży ekran o przekątnej 12,3 cala) znajdzie się ogromny bagażnik o pojemności do 754 litrów.

Maxus Euniq 6, Źródło zdjęć: © fot. Maxus
Maxus Euniq 6
Źródło zdjęć: © fot. Maxus

Chiński producent postawił oczywiście na napęd elektryczny, choć firmy z tego kraju przyjmują wobec niego trochę inną strategię od europejskich konkurentów. Silnik nie ma zbyt wysokich osiągów (177 KM, 310 Nm), ale dzięki temu akumulator o pojemności 70 kWh netto ma wystarczyć do przejechania do 465 km w mieście lub 340 km w trasie. Na niej doceni się możliwość dość szybkiego ładowania: przy optymalnych warunkach w pół godziny uzupełnieni się energię z 30 do 80 proc.

Euniq 6 jest trochę droższy od niedawnych chińskich premier na polskim rynku. Jego cennik zaczyna się od 225 tys. zł, co jednak nadal wydaje się sensowną wartością w obliczu takiej wielkości i wyposażenia. Oraz warunków gwarancji, która na akumulator sięga aż 8 lat lub 200 tys. km.

Maxus Euniq 6, Źródło zdjęć: © fot. Maxus
Maxus Euniq 6
Źródło zdjęć: © fot. Maxus

Maxus: nazwa, która miała szansę być kojarzona z Polską

Wysokie kompetencje tego modelu to nie do końca przypadek. To kolejny produkt chińskiego koncernu motoryzacyjnego SAIC, który działa już od wielu dekad. To prawdziwy gigant, za pośrednictwem którego w latach 80. do Chin wszedł Volkswagen, a w latach 90. General Motors. Z obydwoma tymi firmami SAIC współpracuje zresztą do tej pory. Do koncernu należą obecnie między innymi brytyjska marka MG oraz Roewe, czyli pozostałość po Roverze.

Od 2011 roku należy do niej również marka Maxus. Nazwa ta zaczęła swoją karierę kilkanaście lat temu jako oznaczenie modelowe dostawczego auta LDV Maxus. Część czytelników Autokultu może pamiętać LDV, jako że dostawczaki tej marki z powodzeniem były sprzedawane w Polsce, a nawet u nas montowane – najpierw przez Andorię, a potem przez Daewoo.

Maxus Euniq 6, Źródło zdjęć: © fot. Maxus
Maxus Euniq 6
Źródło zdjęć: © fot. Maxus

Przy pracach nad ich następcą, czyli modelem LDV Maxus właśnie, ambicje Polaków sięgały dużo dalej. Polscy inżynierowie brali udział w jego projektowaniu, a w Lublinie przygotowywano linię produkcyjną. Wszystko było na najlepszej drodze, żebyśmy doczekali się nowego polskiego produktu, duchowego następcy dostawczego lublina. Niestety w tym momencie Daewoo zbankrutowało, przez co Brytyjczycy zostali zmuszeni przejąć cały projekt – wraz z maszynami, które miały wytwarzać samochody w Polsce.

Ostatecznie LDV Maxus po perturbacjach trafił pod skrzydła koncernu SAIC, który wprowadziło tę firmę na zupełnie nowy poziom. W gamie dostawczych modeli marki znajdują się dwa elektryczne auta – e-Deliver 3 i e-Deliver 9. Pierwsze dostępne jest w dwóch długościach i pomieści od 4,8 do 6,3 m3 towaru, drugi do 11 m3. Zasięg wynosi odpowiednio 340 i 360 km. Z modelami tymi miał okazję zapoznać się jeszcze w 2020 roku Filip Buliński – zobacz relację z tego spotkania.

Maxus MPV (2022), Źródło zdjęć: © fot. Maxus
Maxus MPV (2022)
Źródło zdjęć: © fot. Maxus

W ofercie Maxusa oprócz dwóch wyżej wymienionych i opisanego na początku Euniqa 6 znajdziemy jeszcze jedną, być może najciekawszą pozycję. To Euniq MPV, czyli klasyczny siedmioosobowy minivan. Gdy już się wydawało, że auta tego typu zostały skazane na wieczne zapomnienie, przypomniał sobie o nich chiński producent i wykonał kawał solidnej roboty.

MPV nie brakuje niczego pod względem wyposażenia, nawet nieźle wygląda, a elektryczny napęd wystarczy na przejechanie do 360 km. To wszystko jest już dostępne również na polskim rynku za cenę od 222 900 zł.

Podane ceny MPV i Euniqa 6 można obniżyć do poziomu poniżej 200 tys. zł za sprawą rządowych dotacji do aut elektrycznych. Z samochodami można się zapoznać w polskiej sieci dealerskiej Maxusa, która już w tej chwili powstaje i obejmie 11 punktów na terenie całego kraju. Może nie ma się co dziwić, że Chińczycy tak dobrze radzą sobie teraz w przemyśle motoryzacyjnym?

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.