Nissan zapowiada rewolucję w silnikach spalinowych. Efektywność ma sięgnąć 50 proc.

Nissan zapowiada rewolucję w silnikach spalinowych. Efektywność ma sięgnąć 50 proc.27.02.2021 14:37
Na razie to model badawczy. Za kilka lat Japończycy mają jednak pokazać silnik
Źródło zdjęć: © Nissan

Silniki spalinowe mogą palić o 25 proc. mniej - przekonuje Nissan. Japończycy poinformowali o przełomie w badaniach nad poprawą efektywności cieplnej takich jednostek. Efektem starań Nissana ma być silnik o efektywności cieplnej wynoszącej aż 50 proc. Dziś najlepsze silniki osiągają 41 proc.

Dystrybutory mogą zostać dłużej

Mogłoby się wydawać, że w dobie popularyzacji aut elektrycznych i rozwoju technologii wodorowej czas silników spalinowych jest już policzony. Nissan przekonuje jednak, że jest inaczej. Japończycy obiecują motor o parametrach, o jakich dziś można jedynie pomarzyć, a przede wszystkim rozwiązanie problemu, który wydawał się gwoździem do trumny "benzynówek". Chodzi o efektywność cieplną.

Benzyna to bardzo dobry środek zasilania pojazdów. Jest stosunkowo bezpieczna, nie generuje problemów w kwestii jej przechowywania, nie wymaga stosowania w samochodach zbiorników znoszących wysokie ciśnienie i jest wysokoenergetyczna. Problem leży jednak w tym, że mimo wielu lat rozwoju silniki charakteryzują się dość niską efektywnością.

W silnikach, które mogą dziś być stawiane za wzór – na przykład jednostkach Toyoty zaprojektowanych z myślą o hybrydach - 41 proc. energii powstającej w procesie spalania przenoszone jest na koła. Pozostała jej część jest tracona wskutek tarcia ruchomych elementów jednostki i zamieniana jest w ciepło. Nissan zapowiedział jednak w tej materii rewolucję. Jak poinformowali Japończycy, przełamali oni problemy, które stały na przeszkodzie do stworzenia silnika benzynowego o efektywności cieplnej wynoszącej 50 proc.

Pole doskonalenia

Przepisem na sukces ma być zwiększenie stopnia kompresji mieszanki w cylindrach oraz lepsze rozproszenie paliwa w komorze spalania, a także skuteczniejszy system zapłonowy. Ogromną wagę ma również wprawienie wewnątrz cylindra mieszanki w ruch obrotowy o optymalnych parametrach oraz zapewnienie odpowiedniej prędkości przepływu mieszanki paliwowo-powietrznej pomiędzy elektrodą środkową a masową świecy zapłonowej w momencie powstania iskry. Dzięki temu proces spalania jest lepiej kontrolowany, a wykorzystanie benzyny pełniejsze.

Jak informuje Nissan, w wewnętrznych testach udało się osiągnąć sprawność cieplną wynoszącą od 43 do 46 proc. Japończycy są też na dobrej drodze, by zyskać kolejne procenty efektywności, zmniejszając straty wynikające z pracy układu chłodzenia, tarcia związanego z ruchomymi elementami silnika oraz pracą pomp - paliwa i cieczy chłodzącej. Ogromne znaczenie ma również sposób wykorzystania silnika spalinowego.

Nissan w systemie nazwanym e-POWER (znanym od 2016 r., ale realizowanym dziś z użyciem silników o efektywności termicznej wynoszącej ok. 40 proc.) zrezygnował z mechanicznego połączenia silnika i kół. Motor spalinowy pracuje jako generator prądu, a ten przekazywany jest do silników elektrycznych napędzających koła. Dzięki takiemu podejściu silnik może pracować wyłącznie w wąskim zakresie obrotów, w którym wykazuje się największą efektywnością cieplną. Z wykresów zaprezentowanych przez Nissana wynika, że jest to mniej więcej pomiędzy 2,2 a 3,2 tys. obr./min. Silnik może być też wyłączany podczas jazdy, jeśli akurat nie ma dużego zapotrzebowania na energię. Takie rozwiązanie nie jest nowe – od lat stosowane jest choćby w potężnych ciężarówkach używanych w kopalniach odkrywkowych.

Jak informuje Nissan, prawdziwym celem jest jednak doprowadzenie do tego, by silnik pracował ze stałą prędkością obrotową – taką, która zapewnia maksymalną efektywność. By było to możliwe, bateria, w której generowany będzie prąd wytwarzany przez silnik, musi być na tyle wydajna, by pokryć zwiększone zapotrzebowanie na moc podczas przyspieszania czy jazdy z wysoką prędkością bez podnoszenia obrotów silnika spalinowego używanego jako generator. W efekcie spalanie ma spaść względem tradycyjnego napędu benzynowego nawet o 25 proc. Zyska również środowisko.

Na benzynę bez poczucia winy

Pojemność baterii w przyszłych modelach aut tworzonych w systemie napędowym e-POWER ma wynosić mniej więcej jedną pięćdziesiątą pojemności akumulatorów we współczesnym samochodzie elektrycznym. To wystarczy, ponieważ w miarę potrzeb prąd może być generowany na bieżąco przy użyciu silnika spalinowego. Stosunkowo mała pojemność baterii oznacza, że podczas produkcji auta z systemem napędowym e-POWER powstanie znacznie mniej dwutlenku węgla niż w przypadku auta w pełni elektrycznego.

Co interesujące, z informacji podanych przez Nissana wynika, że dysproporcja ta będzie tak duża, że w całym cyklu produkcji i użytkowania samochodu ogólna emisja CO2 auta z systemem e-POWER ma być nieco niższa od emisji związanej z "życiem" pojazdu elektrycznego. Wyliczenia te przeprowadzono z uwzględnieniem emisji CO2 związanej z produkcją energii elektrycznej dla japońskiego miksu energetycznego. W Japonii 25,9 proc. energii pochodzi ze źródeł odnawialnych. Średnia dla Unii Europejskiej wynosi 14,6 proc., a w Polsce jest to tylko 8,6 proc. U nas przewaga samochodu z superwydajnym silnikiem Nissana w systemie e-POWER nad autem elektrycznym byłaby więc znacznie wyraźniejsza.

Stworzona według nowej filozofii Nissana jednostka napędowa ma być gotowa do seryjnej produkcji w ciągu kilku lat.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.