Nissan Qashqai e‑Power to elektryk na benzynę. Ma być lepszy niż zwykła hybryda

Nissan uzupełnia gamę swojego crossovera o nową, hybrydową wersję. W przeciwieństwie do większości konkurentów silnik spalinowy nie odpowiada tu bezpośrednio za napęd, lecz pełni jedynie rolę generatora dla systemu elektrycznego.

Nissan Qashqai e-Power
Nissan Qashqai e-Power
Źródło zdjęć: © mat. prasowe / Nissan
Aleksander Ruciński

08.03.2022 | aktual.: 10.03.2023 14:12

W zdecydowanej większości klasycznych hybryd silnik elektryczny jest jedynie dodatkiem do jednostki spalinowej. Nissan postanowił odwrócić te proporcje, wysuwając prąd na pierwszy plan. Mimo to wciąż nie obejdzie się bez wizyt na stacjach paliw.

Pod maską Qashqaia e-Power znajdziemy benzynową jednostkę 1.5, która generuje 158 KM, jednak nawet ułamek tej wartości nie trafia bezpośrednio na koła. Rola spaliniaka ogranicza się bowiem do bycia generatorem dla właściwego, 190-konnego silnika elektrycznego - bezpośrednio lub z wykorzystaniem akumulatora.

Nissan twierdzi, że taki zestaw pozwala optymalnie wykorzystywać energię pochodzącą z paliwa, co obniża zużycie benzyny i tym samym emisję szkodliwych substancji. Średnie spalanie obiecywane przez producenta to 5,3 litra na 100 km.

Nissan Qashqai e-Power
Nissan Qashqai e-Power© mat. prasowe / Nissan

Nie bez znaczenia jest też płynność jazdy, bliższa raczej pojazdom elektrycznym niż spalinowym. Warto wspomnieć, że na pokładzie zagości również system e-Pedal, wykorzystujący silne hamowanie regeneracyjne umożliwiające jazdę bez użycia hamulców.

Pierwsze sztuki nietypowej hybrydy powinny trafić do salonów w drugiej połowie 2022 roku. Ceny na razie pozostają nieznane, lecz można podejrzewać, że nie będzie to najtańsza propozycja w gamie.

Nissan Qashqai e-Power
Nissan Qashqai e-Power© mat. prasowe / Nissan
Źródło artykułu:WP Autokult
NissanNissan Qashqaihybryda
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1)