Audi Skysphere wygląda jak klasyczne GT, ale zmienia swoją długość. Coś jest na rzeczy
Audi zapowiada nową erę poprzez model, który wybiega szczegółami daleko w przyszłość, ale w ogólnej formie sięga do lat 30. ubiegłego stulecia. Mimo bardzo futurystycznych kształtów i trików model jest niewątpliwie zapowiedzią kolejnych aut tej marki.
11.08.2021 | aktual.: 10.03.2023 15:33
Skysphere to pierwszy z trzech modeli z serii Sphere, które Audi zaprezentuje w najbliższych miesiącach. Pierwszym będzie widoczny tu Skysphere, debiutujący na trwającym właśnie Monterey Car Week w Kalifornii. We wrześniu pokazany zostanie Grandsphere, który z kolei będzie zapowiedzią nowej generacji Audi A8.
W przyszłym roku dołączy do nich Urbansphere, czyli wizja miejskiego crossovera. Wszystkie trzy modele będą się wyróżniały nowym językiem stylistycznym, autonomiczną jazdą poziomu 4 i elektrycznym napędem. Tak ma wyglądać już nieodległa przyszłość tej niemieckiej marki.
Pierwszym z ujawnionych projektów jest Skysphere. Koncepcyjny model został zaprojektowany niedaleko miejsca swojego debiutu, bo w studiu stylistycznym Audi w Malibu. Forma tego modelu – klasycznego GT z długą maską i zdejmowanym dachem – pasuje również do wydarzenia, na którym jest prezentowane. To tydzień pokazów samochodów klasycznych, a Skysphere wyglądem ma nawiązywać do luksusowego Horcha 853, który był produkowany pod koniec lat 30. Horch był jedną z czterech firm, które zostały połączone i ostatecznie stały się marką Audi.
Skysphere to duży roadster o masie 1,8 tony i długości 5,19 m. Ale… nie zawsze. Projektanci pozwolili sobie tutaj na pewną dozę szaleństwa. Po włączeniu trybu sportowego auto staje się bardziej kompaktowe. Nadwozie skraca się do 4,94 m (chowa się pas przed słupkiem A), a prześwit zmniejsza o centymetr.
W ten sposób Skysphere z luksusowego GT do długich podróży staje się zwinnym autem sportowym. W przypadku elektrycznego układu napędowego taka modyfikacja konstrukcji jest dużo łatwiejsza. Nie ma tu w końcu fizycznego połączenia pomiędzy osiami, nawet jeśli duża część elektrycznego osprzętu znajduje się pod długą maską (jest tam też bagażnik), a cała moc 630 KM posyłana jest na oś tylną. Akumulator o pojemności ponad 80 kWh ma zapewnić zasięg w okolicach 500 km.
Szanse, by Audi zaoferowało aż tak szalony model swoim klientom, są raczej niewielkie. Z projektu Skysphere można jednak wywnioskować wiele ciekawych informacji. Po pierwsze: nawet takie marki jak Audi przy tworzeniu nowych aut z futurystycznymi napędami nie zapominają o klasyce i kształtach, które podobają się miłośnikom motoryzacji.
Po drugie: mamy lepsze wyobrażenie tego, jak będą wyglądały przyszłe modele marki. To już kolejny prototyp ze zmienionymi proporcjami przodu (jeszcze mniejsze światła, jeszcze większy grill, który przejmuje część funkcji świateł dzięki zamontowanym na nim diodom LED) i szerokim pasem diod LED z tyłu.
I wreszcie po trzecie: widzimy, że i Audi już przekonało się do wielkiego ekranu na całą szerokość deski rozdzielczej w stylu tego w nowym Mercedesie EQS. Ten w Skysphere ma wymiary 1415 na 180 mm. Nawet jeśli Niemcy nie wprowadzą takiego roadstera do produkcji, to i tak marka jeszcze będzie miała czym nas zaskoczyć…