Citroën Oli Concept to odwrócony pickup z recyklingu. Wygląda jak nic innego
Citroën, który niedawno pochwalił się nową identyfikacją wizualną, postanowił ubrać w nią ciekawy koncept. To Oli, czyli miejski samochód przyszłości wyróżniający się praktycznością i ekologicznym charakterem.
30.09.2022 | aktual.: 10.03.2023 13:33
O tym, że Francuzi potrafią tworzyć szalone koncepty, wiadomo nie od dziś. W przypadku Oliego przeszli jednak samych siebie. Wystarczy spojrzeć na nietypowe kształty, by to potwierdzić. Projekt jest bowiem czymś w rodzaju odwróconego pickupa - z pionową przednią szybą i prostokątnym przodem. Wygląda to bardzo ciekawie, ale raczej nie liczyłbym na aprobatę specjalistów z Euro NCAP.
Z tyłu z kolei Oli przypomina SUV-a. Wysoko poprowadzona linia okien, masywna klapa i przetłoczenia z nowym hasłem "Nothing Moves Us Like Citroën" mogą się podobać. Podobnie zresztą jak fakt, że większość elementów pochodzi tu z recyklingu. Wrażenie robi szczególnie wnętrze wykończone termoplastycznym poliuretanem z drukarki 3D.
Francuzi nie zapomnieli też o komforcie - np. fotele są przymocowane do podłogi z pomocą amortyzujących pierścieni izolacyjnych. Znajdziemy tu również system audio z demontowalnymi głośnikami Bluetooth, liczne złącza USB, stację dokującą dla smartfona mającą zastąpić multimedia czy zestaw praktycznych haków do mocowania bagażu.
Przemyślana konstrukcja owocuje bardzo niską masą. Choć Oli jest elektrykiem, waży tylko tonę. Dzięki temu potrzebuje tylko 10 kWh prądu na każde 100 km, co przy akumulatorze o pojemności 40 kWh przekłada się na 400 km zasięgu. Korzystając z szybkich ładowarek uzupełnimy prąd od 20 do 80 proc. w 23 minuty. Citroën nie chwali się mocą silnika. Wiadomo jednak, że priorytetem nie były osiągi, lecz wydajność. Świadczy o tym również prędkość maksymalna ograniczona do 110 km/h.
Oli to koncept, który będzie miał wpływ na przyszłe modele marki. Niekoniecznie w zakresie stylistyki, ale materiałów czy ergonomii. Jak zauważył Pierre Leclercq, szef designu Citroena: "Nie ma sensu proponować fajnych materiałów lub projektów, które nigdy nie wpłyną na przyszłe samochody produkcyjne".