Citroën pracuje nad elektrykiem. Będzie następcą modelu C4 Cactus

Kilka miesięcy temu Citroën zapowiedział, że nie przewiduje kontynuować modelu C4 Cactus. Oznacza to, że auto nie doczeka się kolejnej generacji. Będzie jednak miało następcę opartego na platformie wykorzystywanej obecnie przez Peugeota 208. Co ciekawe, w gamie pojawią się także odmiany hybrydowe i elektryczne

Lifting zaszkodził popularności Cactusa. Auto po zmianach stanowi rzadki widok na ulicach.
Lifting zaszkodził popularności Cactusa. Auto po zmianach stanowi rzadki widok na ulicach.
Źródło zdjęć: © fot. Mateusz Lubczański
Aleksander Ruciński

29.11.2019 | aktual.: 13.03.2023 13:42

Szefowa Citroëna, Linda Jackson w rozmowie z magazynem AutoNews potwierdziła, że niebezpośredni następca Cactusa trafi na rynek w 2020 roku i będzie bazował na nieco zmodyfikowanej platformie CMP, która obecnie jest wykorzystywana przez Peugeota 208, Opla Corsę, Peugeota 2008, czy DS3 Crossback.

Jackson przyznała też, że klienci coraz rzadziej sięgają po diesle, szczególnie w tak niskich segmentach rynku. W związku z tym nowy Citroën będzie oferowany wyłącznie z napędem benzynowym oraz elektrycznym. Nie wyklucza się również pośredniej odmiany hybrydowej.

Jeśli chodzi o sam napęd, zapewne zostanie on przeszczepiony z Peugeota e-208, który w topowej wersji jest napędzany 136-konną jednostką elektryczną i może pochwalić się sporym zasięgiem na jednym ładowaniu, wynoszącym 330 km. Niebawem przekonamy się, czy następca Cactusa będzie prezentował równie imponujące parametry.

Francuzi wchodzą właśnie w główną fazę procesu elektryfikacji swojej gamy. Celem Citroëna jest stworzenie hybrydowych lub elektrycznych wersji wszystkich modeli w ofercie. Końcowy termin jego realizacji zaplanowano na 2025 rok. Warto zauważyć, że niedawno w cennikach pojawił się także C5 Aircross Hybrid, będący dowodem na to, że nie są to słowa rzucone na wiatr.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1)