Gordon Murray zrobił McLarena F1 i GMA T50. Teraz zapowiada elektrycznego SUV‑a
Genialny konstruktor i wizjoner, któremu zawdzięczamy jedną z największych, spalinowych legend w historii motoryzacji, najwyraźniej również dostrzegł potencjał w elektryfikacji. Gordon Murray - bo o nim mowa - poinformował, że ma w planach stworzenie miejskiego SUV-a zasilanego prądem.
12.05.2021 | aktual.: 10.03.2023 15:48
Gordon Murray w tym roku skończy 75 lat. Nie zamierza jednak wybierać się na emeryturę. Właśnie powołał do życia nową dywizję Gordon Murray Electronics, która będzie odpowiedzialna za stworzenie elektrycznego, miejskiego SUV-a o ponadprzeciętnej praktyczności.
Murray słynie z niekonwencjonalnych pomysłów, czego przykładem jest choćby 3-osobowa konfiguracja wnętrza McLarena F1, czy wiatrak zamontowany z tyłu GMA T.50 zapewniający optymalny docisk. Kolejnym, popisowym numerem konstruktora ma być pojazd łączący cechy SUV-a, dostawczaka i aut segmentu B - wyjątkowo lekki, niewielki, a przy tym zasilany prądem. Jak donosi brytyjski magazyn Auto Express, auto ma być gotowe w okolicach 2023 roku.
Choć szczegóły techniczne na razie pozostają tajemnicą, ogólna koncepcja robi wrażenie. Murray zamierza korzystać głównie z kompozytów pozwalających uzyskać właściwą sztywność strukturalną przy masie o 25 proc. niższej od konwencjonalnych, małych elektryków. Górną granicą ma być tu 1 tona.
"Kilka lat temu tworzyłem projekt miejskiego SUV-a dla klienta. Koncept bardzo mi się spodobał i zamierzam wykorzystać zdobytą wówczas wiedzę w nowym projekcie. Auto będzie łatwe w prowadzeniu, lekkie i stylowe, ale w taki sposób, by przypaść do gustu klientom w różnym wieku" - mówi Murray cytowany przez "Auto Express".
Plany Gordon Murray Electronics nie ograniczają się jednak wyłącznie do jednego modelu. Firma zamierza stać się dostawcą gotowych platform, które będą mogły stanowić bazę dla innych marek. Biorąc pod uwagę dotychczasowy dorobek brytyjskiego wizjonera, raczej nie ma powodów, by wątpić w powodzenie planu.