Mazda poprawiła MX‑30. Teraz naładujesz ją szybciej
Elektryczna Mazda MX-30 to ładne i praktyczne auto, które jednak nie grzeszy najlepszymi parametrami. Japończycy w wersji na rok 2022 postanowili poprawić niektóre z nich. Niestety zasięg nadal jest dość skromny.
15.05.2022 | aktual.: 10.03.2023 13:59
Odświeżone egzemplarze Mazdy MX-30, które mają trafić do polskich salonów latem 2022 roku, będą wyróżniać się kilkoma poprawkami technicznymi. Najważniejsza z nich to zwiększona moc ładowania. Dzięki trójfazowej ładowarce możliwe będzie zasilanie prądem przemiennym o mocy 11 kW. Poprawiono też moc, jaką jest w stanie przyjąć instalacja pojazdu.
Oznacza to, że korzystając z prądu stałego, np. na publicznych stacjach ładowania, wykorzystamy 50 kW, a nie jak dotychczas, 40 kW. To niewielka różnica, ale tylko z pozoru. Warto bowiem pamiętać, że MX-30 dysponuje małym akumulatorem o pojemności 35,5 kWh netto. Dodatkowe 10 kW obsługiwanej mocy ma więc znaczący wpływ na czas ładowania.
Niestety wprowadzone zmiany nijak nie wpłynęły na zasięg, który zgodnie z cyklem pomiarowym WLTP wynosi około 200 km. Przyznacie, że nie jest to przesadnie imponująca wartość. Inne parametry również nie robią wrażenia - sprint do setki trwa 9,7 s, a prędkość maksymalna wynosi 140 km/h - konkurencja jest w stanie dać więcej.
Aktualizacja oferty dotyczy jednak nie tylko zmian technicznych, ale i modyfikacji cennika. Teraz za bazową odmianę trzeba zapłacić od 145 900 zł. To o 3 tys. więcej niż w momencie rynkowego debiutu. Biorąc pod uwagę inflację i obecną sytuację na rynku, to nieduża różnica.