Mercedes EQA i EQB po liftingu. Lepiej weź lupę
Po niecałych trzech latach od rynkowego debiutu Mercedes zdecydował się odświeżyć swoje dwa najmniejsze elektryki. EQA i EQB zyskały kosmetyczne zmiany w wyglądzie oraz kilka nowości we wnętrzu.
25.08.2023 | aktual.: 25.08.2023 10:29
Największą atrakcję w odświeżonych wydaniach stanowi atrapa chłodnicy zawierająca w sobie kilkadziesiąt małych gwiazd Mercedesa. Jest też bardziej opływowa, co w połączeniu z przeprojektowanym zderzakiem skutkuje obniżonym oporem aerodynamicznym.
Z tyłu także nie zmieniło się za wiele, choć warto zwrócić uwagę na nową, trójwymiarową sygnaturę świetlną, która upodabnia najmniejsze elektryki do większych braci takich jak EQE SUV i EQS SUV. A co dzieje się w kabinie?
Odświeżone wydanie poznamy przede wszystkim po przeprojektowanej, trójramiennej kierownicy i ozdobnych wstawkach z podświetlanymi logo Mercedesa. Standardem stał się też 10-calowy ekran multimediów. Te z kolei zostały zaktualizowane. Teraz ich obsługa ma być szybsza i łatwiejsza.
Najważniejsze jest jednak to, czego nie widać, mianowicie napęd zapewniający do 560 km zasięgu w najwydajniejszej wersji 250+. To zasługa nie tylko wspomnianych zmian w aerodynamice, ale i opon o mniejszych oporach toczenia. Nowością jest też system Plug & Charge pozwalający automatycznie rozpocząć ładowanie po podłączeniu kabla.
Klienci mogą wybierać spośród dwóch pojemności akumulatorów: 66,5 kWh oraz 70,5 kWh. Obie baterie mogą być ładowane maksymalną mocą 100 kW. Jeśli chodzi o silniki, nic się nie zmieniło. W wersjach 250 dostaniemy 190 KM i przedni napęd, a w 300 i 350 odpowiednio 228 KM lub 292 KM z napędem na cztery koła.
Odświeżone wydania EQA i EQB trafią na rynek jeszcze tej jesieni. Wówczas powinniśmy poznać ich ceny.