Polacy uwierzyli w hybrydy Toyoty. Japońska marka stawia je przed dieslami
Polacy do końca kwietnia 2019 roku kupili już blisko 55 tys. samochodów Toyoty z napędem hybrydowym. Przekonali się do tego niezawodnego rozwiązania nie tylko klienci prywatni, ale także firmy czy taksówkarze, robiący ogromne przebiegi.
08.05.2019 | aktual.: 13.03.2023 14:11
Od stycznia do końca kwietnia bieżącego roku Toyota Motor Poland dostarczyła klientom 6327 aut hybrydowych, zwiększając łączną sprzedaż hybryd Toyoty w Polsce do 54 936. To kompletna dominacja na rynku napędów alternatywnych i jeszcze długo sytuacja ta się nie zmieni. Tym bardziej, że napędy nowej generacji już potwierdzają wyższość nad silnikami Diesla.
W pierwszych czterech miesiącach roku udział hybryd w całkowitej sprzedaży marki wyniósł aż 30 proc. System hybrydowy jest dominującą wersją napędową nowych modeli Corolla i RAV4. Aż 73 proc. egzemplarzy nowej RAV4, które opuściły salony w tym roku, to hybrydy. W przypadku nowej Corolli udział w całkowitej sprzedaży modelu stanowi 66 proc.
Mój test nowej Toyoty RAV4 potwierdził, że pomimo zastosowania silnika o pojemności 2,5 litra, dzięki napędowi hybrydowemu, zasilany benzyną spory SUV nie musi być paliwożerny. Auto w mieście potrzebuje nie więcej niż 5,5 l/100 km, a nawet na autostradzie, gdzie rzekomo hybrydy się nie sprawdzają, zużycie paliwa wyniosło tylko 8,8 l/100 km.
Toyota zadeklarowała, że wraz z nową generacją modeli całkowicie rezygnuje z napędu dieslowskiego i słowa dotrzymała. Pomimo wprowadzenia na rynek modelu Camry, do którego diesel pasowałby idealnie, nie zdecydowano się na takie posunięcie.
Obecnie tylko samochody starej generacji (Land Cruiser oraz Auris i Corolla Classic) i pojazdy użytkowe (Hilux oraz linia Proace) są dostępne z silnikami wysokoprężnymi. Licząc całą gamę, Toyota oferuje napęd hybrydowy w aż ośmiu modelach.