Porsche Panamera doczekało się 700‑konnej hybrydy. Do gamy zawitała też wersja 4S

Odświeżone Porsche Panamera ujrzało światło dzienne w sierpniu 2020 roku. Teraz do oferty dołączają jednak kolejne warianty: dwie hybrydy plug-in oraz wzmocnione wydanie 4S. Klienci mają więc w czym wybierać.

Trzy nowe wersje dołączają do gamy Porsche.
Trzy nowe wersje dołączają do gamy Porsche.
Źródło zdjęć: © mat. prasowe
Aleksander Ruciński

20.10.2020 | aktual.: 13.03.2023 12:51

Porsche kontynuuje proces elektryfikacji swojej gamy. Popularność Taycana jest najlepszym dowodem, że to właściwy kierunek. Ci, którzy jednak nie chcą decydować się na pełne zasilanie prądem mogą wybrać hybrydę plug-in. Tym bardziej, że w gamie Panamery po liftingu pojawiły się naprawdę ciekawe propozycje z tego gatunku.

Zacznijmy od wersji Turbo S E-Hybrid opartej na 4-litrowym, benzynowym silniku V8, który sam w sobie generuje 571 KM mocy, lecz dzięki wsparciu jednostki elektrycznej wartość ta wzrasta do imponujących 700 KM. Wrażenie robi również maksymalny moment obrotowy na poziomie 870 Nm. Takie parametry pozwalają osiągać pierwszą setkę w około 3 sekundy i rozpędzać się do 315 km/h.

Na drugim końcu skali znajdziemy bardziej budżetowe wydanie Panamera 4 E-Hybrid, które w gamie uplasuje się jeszcze niżej niż dotychczasowe 4S E-Hybrid. 2,9-litrowe V6 przy wsparciu silnika elektrycznego krzesa 460 KM mocy. Mylą się jednak ci, którzy sądzą, że osiągi będą tu niewystarczające, bo setka pojawia się na liczniku po 4,2 sekundy, a prędkość maksymalna przekracza 280 km/h.

Poza hybrydami znalazło się też miejsce na w pełni spalinową nowość 4S, również z 2,9-litrową jednostką, tyle że generującą 450 KM. W tym przypadku przyspieszenie 0-100 km/h potrwa 4,1 sekundy, a prędkość maksymalna wyniesie 295 km/h. Pierwsze egzemplarze z opisanymi powyżej napędami powinny trafić do klientów wiosną 2021 roku.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)