Volkswagen ID.Aero to elektryczny następca Passata. Wiemy już, jak wygląda
Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami Volkswagen oficjalnie pochwalił się nowym elektrykiem ID.Aero. To samochód, który w przyszłości wypełni lukę po Passacie i nie tylko. Zapowiada się naprawdę ciekawie.
28.06.2022 | aktual.: 10.03.2023 13:51
Dynamiczny design, duży zasięg i komfortowy charakter - to cechy, które najlepiej opisują model ID.Aero właśnie zaprezentowany w przedprodukcyjnej formie. To kolejny reprezentant elektrycznej rodziny ID po odsłoniętych wcześniej modelach ID.3, ID.4 i ID.5. W pierwszej kolejności, już w 2023 roku, trafi do Chin, choć w planach jest oczywiście także wersja dla Europy. Już dziś wiadomo, że będzie produkowany w niemieckiej fabryce w Emden.
Patrząc na nadwozie trzeba przyznać, że stylistom udało się połączyć dynamikę z nowoczesnością i nutą elegancji, przemycając przy okazji detale charakterystyczne dla elektrycznych volkswagenów. To przede wszystkim czarny, kontrastowy pas z przodu, na który składa się atrapa chłodnicy płynnie połączona z reflektorami oraz świetlna belka z tyłu, biegnąca przez błotniki i całą klapę.
Obłe kształty nie są tylko złudzeniem. Znajdują bowiem swoje potwierdzenie również w aerodynamice - współczynnik oporu powietrza wynosi zaledwie 0,23, co z pewnością będzie mieć wpływ na spory zasięg. Niemcy deklarują, że na pełnym akumulatorze da się przejechać nawet 620 km. To spora wartość. Niestety szczegółowe dane techniczne, wliczając w to pojemność baterii, nadal pozostają nieznane.
To wciąż prototyp, który w najbliższych miesiącach powinien przerodzić się w ostateczne, produkcyjne wydanie. Wówczas poznamy więcej detali. Już dziś jednak widać, że Tesla Model 3 i BMW i4 zyskają interesującego konkurenta.