Kryzys w fabrykach. Niemcy zwalniają pracowników

Volkswagen ma problemy. Niemiecki producent będzie musiał się pozbyć ponad 250 pracowników swojej fabryki w Zwickau. Jak podkreśla, jest to konsekwencja obecnych warunków rynkowych.

Fabryka w Zwickau zatrudnia łącznie ok. 10,7 tys. pracowników
Fabryka w Zwickau zatrudnia łącznie ok. 10,7 tys. pracowników
Źródło zdjęć: © Volkswagen

17.09.2023 | aktual.: 18.09.2023 13:59

Producent samochodów planował przyjąć na stałe 540 pracowników, którzy przez ostatnie lata byli zatrudnieni na podstawie umów na czas określony, ale nie był już w stanie tego zrobić w przypadku 269 z nich. — Volkswagen w dalszym ciągu jest w 100 proc. przekonany co do drogi do elektromobilności, jednak w świetle obecnych warunków rynkowych nie możemy przedłużyć 269 umów, które wkrótce wygasną — powiedział rzecznik Volkswagena. To ponad 10 proc. załogi zatrudnionej na umowach czasowych.

W fabryce w Zwickau, która produkuje sześć modeli pojazdów elektrycznych trzech marek Grupy Volkswagen, zatrudnionych jest około 10,7 tys. pracowników. Kiedy w 2018 roku producent ogłosił, że wyda 1,2 miliarda euro na przekształcenie obiektu na produkcję jedynie pojazdów elektrycznych, zapewniał jednocześnie, że utrzyma siłę roboczą na stabilnym poziomie, mimo że pojazdy elektryczne wymagają mniej pracy niż samochody z silnikiem spalinowym.

Tak się jednak nie stało. Koncern stoi obecnie w obliczu rosnącej konkurencji ze strony Tesli i coraz większej liczby chińskich producentów samochodów. Problem dotyczy także zmniejszonego popytu na europejskim rynku na pojazdy elektryczne z powodu wysokiej inflacji i cięć dotacji. Według Manager Magazin, na przełomie 2022 i 2023 roku Volkswagen miał 300 tys. zamówień na swoje elektryki z Zwickau. W ciągu następnych 6 miesięcy ta liczba spadła ponad dwukrotnie.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (15)