VW ID.4 GTX pokazuje, że elektryczne SUV‑y też chcą być hot. Osiągi się zgadzają
GTI, GTD, GTE, a teraz też GTX. Volkswagen rozszerza rodzinę swoich usportowionych modeli o elektryki, a pierwszy z nich powstał na bazie ID.4. Poza agresywniejszym wyglądem wyróżnia się wysoką mocą i napędem na cztery koła.
28.04.2021 | aktual.: 10.03.2023 15:51
Krótko po wprowadzeniu Volkswagena ID.4 dostaliśmy jego sportowy wariant. Tak, Niemcy kontynuują tradycję rozpoczętą przez Golfa GTI i również w elektrykach chcą oferować szybsze wersje dla szukających mocniejszych wrażeń. Tym razem postawili na literkę X, a pierwszym modelem z nowej rodziny jest ID.4 GTX.
Z zewnątrz auto wyróżnia się zmodyfikowanym nadwoziem. Światła przeciwmgielne z przodu zostały zaprojektowane tak, by przywodziły na myśl diamenty. Zabieg ten widzieliśmy już w nowym Golfie GTI, choć tutaj kształt jest innych. Pojawił się nowy zderzak z tyłu oraz zmieniono wzór świateł. No i jest kontrastowy dach – każdy ID.4 GTX stawia tutaj na czerń. Felgi z kolei mają 20 lub 21 cali.
Inaczej jest w kokpicie, gdzie wita nas barwa niebieska. To w tym kolorze wykończona jest górna część deski rozdzielczej oraz boczki drzwi. Volkswagen zderza go z czerwonymi przeszyciami, które kojarzą nam się z hot hatchami z Wolfsburga, oraz takim samym oświetleniem ambientowym. Całości dopełnia kierownica z logo GTX oraz specjalne fotele.
ID.4 GTX to jednak nie tylko wygląd. Volkswagen dorzucił dodatkowy silnik przy przedniej osi, dzięki czemu auto ma napęd na cztery koła. Maksymalna moc to 220 kW (300 KM), a sprint do setki ma zajmować 6,2 s. Zasięg? Dzięki akumulatorowi o pojemności 77 kWh ma wynosić 480 km, czyli mniej niż najdalej zajeżdżający ID.4 Pro. Ładowanie jest jednak bez zmian. Do 125 kW i nawet 300 km zasięgu w 30 minut.
Podczas prezentacji zobaczyliśmy też zapowiedź czegoś nowego: modelu ID.5. Zamaskowany prototyp wygląda jak ID.4 w wersji coupe, co nie powinno być zaskoczeniem - plotki o takim samochodzie krążyły od jakiegoś czasu. Producent nie zdradził nic więcej poza informacją, że i on doczeka się odmiany GTX.