"Xiaomi lepsze" wjeżdża do świata aut. Chińczycy inwestują w elektryki
Plotki się potwierdziły. Xiaomi oficjalnie ogłosiło, że rozpocznie prace nad wejściem na rynek motoryzacyjny. Zaskoczeniem nie jest, że chiński gigant od razu stawia na elektromobilność.
30.03.2021 | aktual.: 10.03.2023 15:57
Smartfon, odkurzacz, lampka na biurko, szczoteczka do zębów, czajnik, a wkrótce także samochód – Xiaomi potwierdziło, że bierze się za motoryzację. Szczegółów na razie nie ma wiele, ale już sama informacja może wywołać niemałe zamieszane. Chińczycy podkreślają, że i tutaj chcą stawiać na przystępność cenową.
Oczywiście na celownik biorą auta elektryczne. Kilka dni przed oficjalną informacją agencja "Reuters" podawała, że Xiaomi ma chcieć celować w rynek masowy. Oznacza to, że nie powinniśmy się spodziewać konkurenta dla Tesli, a raczej Volkswagena czy Hyundaia/Kii. W oświadczeniu producenta pojawia się też słowo "smart", co sugeruje, że auta mogą być częścią ekosystemu.
Aby stworzyć własny samochód, Xiaomi powołuje osobny podmiot, na którego czele stanie Lei Jun, szef firmy. W ciągu najbliższych 10 lat Chińczycy chcą zainwestować w projekt łącznie 10 mld dolarów (równowartość blisko 40 mld złotych), a pierwsza transza wyniesie 10 mld chińskich juanów (ok. 600 mln zł).