BMW ma nową generację baterii. Poprawią parametry elektrycznych modeli z Bawarii

Zwiększenie zasięgu o 30 proc. przy jednoczesnym skróceniu procesu ładowania – również o 30 proc. Takie parametry nowych elektrycznych modeli obiecuje BMW. Wszystko dzięki nowej koncepcji baterii.

To, że najbliższą przyszłością motoryzacji będą samochody elektryczne, jest już w zasadzie przesądzone. Teraz otwarte pozostaje pytanie o to, jaka technologia baterii będzie im służyć. Kolejny krok w ich rozwoju postawiło BMW. Niemiecka marka ogłosiła, że w jej nowych modelach elektrycznych wykorzystywana będzie nowa architektura, wykorzystująca inny rodzaj baterii. Ma być to prawdziwy przełom.

Pojedyncze komórki baterii mają być cylindryczne i charakteryzować się średnicą 46 mm oraz wysokością 80 mm. To pozwoli lepiej dopasować ogniwa do przestrzeni, którą może dla baterii zaoferować konstrukcja auta. Ale kształt nie jest tu jedyną innowacją. Chodzi o chemię ogniw. W tych, które będzie stosować BMW, używa się więcej niklu i krzemu, a mniej kobaltu. Nowa formuła ma poprawić parametry akumulatorów.

Jak deklaruje BMW, nowe baterie mają zapewnić nawet o 30 proc. większy zasięg mierzony metodą WLTP, o 30 proc. skrócony ma zostać czas ładowania ogniw, współczynnik gęstości energii ma być o 20 proc. lepszy niż obecnie. Dzięki temu nowe elektryczne modele BMW będzie można załadować od 10 do 80 proc. w czasie krótszym o 30 proc. niż do tej pory.

BMW zapowiedziało już budowę – wraz z partnerami – nowych fabryk, które mają dostarczyć baterie do nowych aut tej marki. Dwie powstaną w Europie, dwie w Chinach i dwie w Ameryce. To jeszcze nie ostatnie słowo BMW. Niemcy, podobnie jak większość wiodących firm tej branży, pracują nad bateriami o elektrolicie w postaci ciała stałego. Prototyp takiego pojazdu ma zostać zaprezentowany przed końcem 2025 r. Ta technologia oznacza dalszą i znaczącą poprawę parametrów aut elektrycznych i może przekonać tych, którzy pozostają sceptyczni co do możliwości użytkowania takiego auta.