Niepokojący wypadek w Chinach. Auto samo ruszyło z wystawy na targach
W chińskiej miejscowości Nankin podczas targów samochodowych doszło do bardzo niepokojącego zdarzenia. Jeden z wystawionych egzemplarzy nagle ruszył z miejsca, raniąc przy tym łącznie pięć osób, w tym jedno dziecko. Producent auta podał przyczynę wypadku.
28.04.2024 | aktual.: 29.04.2024 10:24
Opisywane zdarzenie miało miejsce w marcu 2024 r. podczas Międzynarodowej Wystawy Pojazdów Nowej Energii w chińskim Nankin. Dopiero teraz jednak zaczęło odbijać się ono szerokim echem w zagranicznych mediach.
Według podanych publicznie informacji wystawiany przez firmę Zeekr elektryczny model Extreme Krypton X miał nagle zacząć pojechać do przodu. Następnie potrącił zebranych w pobliżu gości i uderzył w dwa zaparkowane samochody. Zatrzymał się dopiero na białym sedanie, wbijając się w jego bok.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rannych zostało łącznie 5 osób, w tym dziecko. Dwie osoby potrzebowały pomocy medycznej. Ostatecznie jednak skończyło się na strachu — żaden z poszkodowanych nie odniósł poważnych obrażeń. Zdarzenie to było jednak tak samo zaskakujące, co bardzo niepokojące.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
展車模式"未開"! 中國電動車突暴衝釀5傷 中新能源車展 中"極氪"展示車二度出包 "極氪"管理失職! 網怒轟"誰敢買"|記者 顏馨宜|【國際大現場】20240325|三立新聞台
Samochód sam zaczął się toczyć. Producent obwinia organizatorów
Zeekr winą za incydent obarczył osoby odpowiedzialne za zabezpieczenie terenu targów. Według oficjalnego oświadczenia wypadek był w całości wynikiem niewłaściwego ustawienia samochodu, a także zignorowania prośby o włączenie trybu "wystawowego". Zamiast tego, osoby przygotowujące halę wystawową miały zaparkować auto w normalnym trybie "Comfort", co miało doprowadzić do jego stoczenia się.
Szczegóły zdarzenia są jednak wyjątkowo mocno zamglone. Pod uwagę brano wiele hipotez, lecz według chińskich mediów wersja związana z "samowolką" auta jest najmniej prawdopodobna.
Zeekr miał nawet wykonać przegląd wszystkich swoich egzemplarzy wystawowych w całym kraju, by całkowicie wykluczyć taką ewentualność. Samochód na szczęście nie osiągnął dużej prędkości, co sprawiło, że cała historia nie zakończyła się prawdziwą tragedią.