Cupra Formentor debiutuje w wersji plug-in. Jest droższa niż topowy benzyniak
Pierwszy autorski samochód Cupry, Formentor, dotychczas był dostępny wyłącznie w mocnym wydaniu VZ. Teraz dołącza do niego zauważalnie słabsza hybryda plug-in. Niższa moc wcale jednak nie oznacza niższej ceny.
02.02.2021 | aktual.: 13.03.2023 10:12
Cupra, która pod koniec ubiegłego roku wjechała do salonów z nowym Leonem i Formentorem, początkowo oferowała tego pierwszego wyłącznie jako hybrydę, podczas gdy crossover był dostępny z kolei tylko z mocną benzyną. Teraz, po uzupełnieniu gamy, obydwa modele kupimy w każdym z tych wariantów. O 300-konnym Leonie i jego cenach już pisaliśmy w poniższym tekście.
Po przedstawieniu szczegółowych cenników okazało się, że 300-konny, w pełni spalinowy Leon jest tańszy od 245-konnej hybrydy. W przypadku Formentora sytuacja wygląda podobnie - pokazana właśnie wersja z wtyczką kosztuje zauważalnie więcej od 310-konnego wariantu VZ, w którym dostaniemy nie tylko więcej mocy, ale i napęd na 4 koła.
VZ to wydatek w wysokości 194 500 zł, podczas gdy nowa hybryda została wyceniona na 199 400 zł. Oczywiście auto ma dużą przewagę, jaką jest możliwość jazdy na samym prądzie i wynikające z tego korzyści, ale jako samochód typowo sportowy sprawdzi się zapewne zauważalnie gorzej od wydania VZ.
Zresztą, wystarczy porównać osiągi - 310-konny VZ na osiągnięcie pierwszej setki potrzebuje zaledwie 4,9 s, podczas gdy hybrydzie ten sam proces zajmuje równe 7 s. To efekt nie tylko niższej mocy, ale i większej masy własnej wynikającej z zastosowania dodatkowego akumulatora i silnika elektrycznego. Wyposażenie obu wariantów jest natomiast identyczne.
Cupra Formentor Plug-in - wyposażenie standardowe:
- system front assist,
- asystent parkowania,
- kamera cofania,
- 3-strefowa klimatyzacja,
- system bezkluczykowy,
- radio DAB,
- nawigacja,
- pełne oświetlenie LED,
- 19-calowe felgi,
- kubełkowe fotele pokryte skórą ekologiczną.
Biorąc pod uwagę bogate wyposażenie, charakter auta i fakt, że hybrydy typu plug-in z zasady nie są tanie, propozycja Cupry wydaje się trzymać rynkowy poziom. Pytanie tylko, ile osób zdecyduje się wybrać wtyczkę zamiast klasycznego benzyniaka.