Europa zmieni kierunek? Zniesienie zakazu sprzedaży aut spalinowych coraz bardziej realne
Europejscy producenci samochodów liczą na odroczenie zakazu stosowania silników spalinowych, który miałby obowiązywać od 2035 roku. Decyzje w tej sprawie mogą zapaść już 10 grudnia 2025 roku.
W ostatnim miesiącu 2025 roku Bruksela przedstawi pakiet zmian, które mają zaowocować złagodzeniem kryzysu w europejskim sektorze motoryzacyjnym. Branża liczy, że wśród nowych przepisów znajdzie się również odroczenie zakazu sprzedaży nowych aut spalinowych po 2035 roku.
Przepis, zgodnie z którym wszystkie nowe pojazdy od 2035 roku powinny charakteryzować się zerową emisją, został przyjęty w marcu 2023 roku. Już wtedy część producentów sprzeciwiała się tej decyzji, mówiąc o niewystarczającym tempie rozwoju elektromobilności.
Popyt na pojazdy elektryczne w Europie rośnie, ale nie tak szybko, jak pierwotnie przewidywano. Dane ACEA pokazują, że w ciągu pierwszych 10 miesięcy 2025 roku rynkowy udział pojazdów elektrycznych w Europie wyniósł 16 proc., w porównaniu z 13 proc. rok wcześniej.
Tesla X Plaid - wkurzająca, a i tak będziesz się chwalić
To wciąż zdecydowanie za mało, by realnie planować zeroemisyjną wizję motoryzacji po 2035 roku. Branża naciska więc na ustępstwa, licząc, że Komisja Europejska zaakceptuje możliwość dalszego zasilania silników spalinowych paliwami neutralnymi pod względem emisji CO2, takimi jak biopaliwa, a także rozszerzy listę nowych aut dostępnych po 2035 roku do hybryd plug-in lub aut z tzw. range extenderem, gdzie silnik spalinowy ładuje akumulatory napędu elektrycznego.
Producenci samochodów, w tym największy w Europie koncern Volkswagen, argumentują, że sztywne cele nie mają już sensu i że to rynek, a nie ustawodawcy, powinien decydować o całkowitym wycofaniu silników spalinowych. Zamiast tego opowiadają się za zachętami mającymi na celu zwiększenie popytu na pojazdy elektryczne.
Czy apele branży zostaną wysłuchane? Miejmy nadzieję, że odpowiedź poznamy już 10 grudnia.