WAŻNE
TERAZ

Wszystko jasne. Papież wybrał nowego metropolitę krakowskiego

Jeep Compass © Autokult | Szymon Jasina

Pierwsza jazda: Jeep Compass - wyróżnić się w rodzinie

Szymon Jasina

Sprzedawanie marzeń i tego, że życie pełne przygód jest na wyciągnięcie ręki, to dziś marketingowy standard. Dokładnie tak jest z nowym Jeepem Compassem. Autem, które dobrze wygląda, na reklamie obiecuje wiele, ale też pokazuje, że jest dzieckiem wielkiego koncernu i musi się bardzo starać, aby odróżnić się od rodzeństwa.

Nowy Jeep Compass to w Europie bardzo ważny model dla amerykańskiej marki. Na Starym Kontynencie kompaktowe SUV-y to najpopularniejszy segment z tych, w których obecny jest Jeep. Nic dziwnego, że przedstawiciele marki podkreślają zalety nowej generacji, której długość urosła o 144 mm (do 4548 mm, z czego 159 mm na rozstawie osi). Przekłada się to na przestronne wnętrze - o 20 mm zwiększyła się ilość miejsca na nogi w drugim rzędzie, a pojemność bagażnika urosła o 45 l (do 550 l).

Dla przyszłego sukcesu nowego Compassa ważne jest też, czym jest ten model. A jest on bliźniakiem nowych odsłon Peugeota 3008, Citroëna C5 AircrossaOpla Grandlanda. Choć może nie widać tego na pierwszy rzut oka (a pod względem stylistycznym Stellantis skutecznie odróżnił rodzeństwo), to pod spodem mamy do czynienia z tym samym autem, z tymi samymi napędami.

Jeep Compass
Jeep Compass © Autokult | Szymon Jasina

Nie oszukujmy się - obok przywiązania lub miłości do brandu to właśnie stylistyka jest tym, co dla wielu klientów będzie decydujące. I tutaj Jeep po raz kolejny trafia w moje gusta. Rasowo wyglądające, kanciaste nadwozie pasuje do stylu amerykańskiej marki. Choć przy tym wszystkim przedstawiciele firmy chwalą się, że bardzo mocno pracowano nad zmniejszeniem oporu powietrza - w końcu Compass dostępny jest również jako elektryk, a to oznacza szczególną potrzebę walki o aerodynamikę, a dokładniej o zasięg. Wynik to współczynnik oporu wynoszący 0,29. Z jednej strony nieźle jak na nadwozie o takim kształcie, a z drugiej - nie jest to szczególnie imponujący wynik.

Elektryczna Toyota Hilux. Tak, ma to sens

Skoro jesteśmy przy nadwoziu to wyróżnia się ono czarnymi elementami ze specjalnego tworzywa, na którym ma nie być widać drobnych zarysowań. Niskie krzaki czy kamienie na szutrowej drodze nie będą więc wrogami Compassa.

Jeep Compass
Jeep Compass © Autokult | Szymon Jasina

Co z tym offroadem?

Nie powinno dziwić, że Jeep nowego Compassa reklamuje klipami pokazującymi samochód ten na szutrowych drogach amerykańskich lasów i parków narodowych. W końcu na takim marketingu opiera się obraz marki, choć przecież rzeczywiście terenowy Wrangler to tylko niewielka część sprzedaży. Czy to w świecie ubrań, elektronicznych gadżetów, czy też samochodów nie jest to nowością. W końcu produkty "dla aktywnych" sprzedają głównie obietnice, nawet jeśli większość właścicieli nie korzysta z pełni ich możliwości.

Jeep Compass
Jeep Compass
Jeep Compass
Jeep Compass

Jeep jednak zadbał, aby wyróżnić się w tej kwestii na tle innych modeli koncernu Stellantis. Compass może pochwalić kątem natarcia wynoszącym 20 stopni, rampowym równym 15 stopni i zejścia na poziomie 26 stopni - duże znaczenie mają tu krótsze zwisy, przez co model ten jest krótszy od Grandlanda czy C5 Aircrossa. Prześwit wynosi 200 mm, a głębokość brodzenia to 470 mm. Do tego kompaktowy SUV w wydaniu Jeepa odróżnia się od Peugeota, Citroëna i Opla zmodyfikowanym zawieszeniem. Czy to czyni z niego auto terenowe?

Jeep Compass
Jeep Compass © Autokult | Szymon Jasina

Oczywiście nie. Nadal jest przede wszystkim rodzinnym SUV-em. Nawet trasa, którą podczas pierwszych jazd zaplanował Jeep, w swoim "offroadowym" fragmencie była dość równą szutrową drogą, ale te kilka nierówności, które się pojawiły, można było pokonać pewnie i szybciej niż wieloma innymi autami rodzinnymi. Gdy do oferty dołączy topowy elektryk, ma on być też oferowany w odmianie Overland, która będzie miała podniesione zawieszenie i zmodyfikowane zderzaki, co zaowocuje kątem natarcia 27 stopni, rampowym 16 stopni i zejścia 31 stopni.

Spalinowo i elektrycznie

Jeśli chodzi o napędy to Jeep Compass będzie miał identyczną gamę jak pozostałe kompaktowe SUV-y koncernu. Podstawą spalinową jest 145-konna hybryda o momencie obrotowym wynoszącym 230 Nm oparta na trzycylindrowym silniku 1.2. Taką odmianą miałem okazję jeździć i choć nie jest demonem prędkości, to do spokojnej jazdy wystarczy. Jednak dźwięk dochodzący spod maski nie koresponduje z amerykańskim logo. Lepsze osiągi zapewnia bazowa odmiana elektryczna, która oferuje już 213 KM i 345 Nm. To też dwie pierwsze wersje, które trafią do sprzedaży.

Jeep Compass
Jeep Compass © Autokult | Szymon Jasina

Następnie dołączą do niej hybryda plug-in (195 KM i 350 Nm) oraz mocniejszy elektryk - 231 KM i 345 Nm. W przypadku tego drugiego ważniejsze niż dodatkowe kilkanaście koni mechanicznych jest to, że standardowy model ma akumulator o pojemności 74 kWh, natomiast mocniejszy już naprawdę spory, oferujący 96 kWh.

Z logo na masce kłóci się jednak to, że wszystko wymienione dotąd odmiany będą miały tylko napęd na przód. Jeśli będziecie chcieli mieć Compassa 4x4, to musicie zdecydować się na najmocniejszego elektryka z dwoma silnikami oferującymi łącznie 375 KM. W jego przypadku przedni motor ma (tak jak w słabszych odmianach) 345 Nm, natomiast tylny 232 Nm. W tym przypadku dostępny będzie tylko większy akumulator trakcyjny.

Jeep Compass
Jeep Compass © Autokult | Szymon Jasina

Nie wszystko jest na równym poziomie

Takim zdaniem można podsumować wnętrze nowego Jeepa Compassa. Znowu - jego projekt mi się podoba - ale muszę przyznać, że czar ze zdjęć pryska po zajęciu miejsca w środku. A to za sprawą użytych materiałów. Czerwone "aluminium" przy przełączniku trybów jazdy jest plastikowe, zresztą inne tworzywa też nie są najwyższej jakości, a sztuczna skóra nawet nie próbuje oszukiwać, że jest prawdziwa. Jeśli szukacie ładnego i najbardziej jakościowego wnętrza, to z czwórki rodzeństwa musicie wybrać Peugeota.

  • Jeep Compass
  • Jeep Compass
  • Jeep Compass
  • Jeep Compass
  • Jeep Compass
  • Jeep Compass
  • Jeep Compass
  • Jeep Compass
  • Jeep Compass
  • Jeep Compass
  • Jeep Compass
[1/11] Jeep Compass Źródło zdjęć: Autokult | Szymon Jasina

Z drugiej strony Jeep nie zawiedzie nawet podczas długiej podróży. Grube i mięsiste fotele są bardzo wygodne, a do tego mogą mieć prawdziwy (wielopunktowy) masaż. Dobre wrażenie robi też wysokiej jakości HUD znany zresztą z wielu innych marek koncernu Stellantis.

Który wybrać?

Choć Jeep obiecuje więcej w terenie, to w praktyce dla większości klientów ta nieduża różnica względem pozostałem trójki raczej nie będzie kluczowa. Nawet cena nie jest znacząca, gdyż Compass kosztuje mniej więcej tyle samo co 3008 i Grandland (Opel jest minimalnie tańszy). W przypadku modelu amerykańskiej marki jest to 150 500 zł za najtańszą benzynę i 205 700 zł za podstawowego elektryka. Bazowy Citroën jest tańszy, ale też nieco gorzej wyposażony, więc i tu różnica w cenie się zaciera.

Jeep Compass
Jeep Compass © Autokult | Szymon Jasina

Ostatecznie kluczowym wydaje się wygląd oraz marka i dla mnie Jeep w obu przypadkach ma mocne argumenty. Prezentuje się atrakcyjnie, a gdy ktoś się zapyta się was, jakim samochodem jeździcie, będziecie mogli odpowiedzieć, że Jeepem. Choć w praktyce i tak raczej wasza terenowa jazda będzie ograniczała się do wyższych krawężników czy dojazdu na leśny parking podczas rodzinnego wypadu na łono natury.

  • Jeep Compass
  • Jeep Compass
  • Jeep Compass
  • Jeep Compass
  • Jeep Compass
  • Jeep Compass
  • Jeep Compass
  • Jeep Compass
  • Jeep Compass
  • Jeep Compass
  • Jeep Compass
  • Jeep Compass
  • Jeep Compass
  • Jeep Compass
  • Jeep Compass
  • Jeep Compass
  • Jeep Compass
  • Jeep Compass
  • Jeep Compass
  • Jeep Compass
[1/20] Jeep Compass Źródło zdjęć: Autokult | Szymon Jasina
Wybrane dla Ciebie
Inżynierowie Porsche pod wrażeniem Ioniqa 5 N. Mówią, co im się spodobało
Inżynierowie Porsche pod wrażeniem Ioniqa 5 N. Mówią, co im się spodobało
Škoda i Renault wyraźnie przed Teslą. Widać zmianę na rynku elektryków
Škoda i Renault wyraźnie przed Teslą. Widać zmianę na rynku elektryków
Test: Renault Espace - szybko poszło!
Test: Renault Espace - szybko poszło!
Problem z elektrykami. Producenci już mówią wprost
Problem z elektrykami. Producenci już mówią wprost
Pierwsza jazda: Opel Mokka GSE – nie oceniaj książki po okładce
Pierwsza jazda: Opel Mokka GSE – nie oceniaj książki po okładce
Dacia podbija stawkę. Nowa hybryda z napędem 4x4 i fabryczne LPG
Dacia podbija stawkę. Nowa hybryda z napędem 4x4 i fabryczne LPG
Elektryczne Porsche Cayenne wycenione w Polsce. Jest tańsze od spalinówki
Elektryczne Porsche Cayenne wycenione w Polsce. Jest tańsze od spalinówki
Pierwsza jazda: BYD Atto 2 DM-i – nowy bohater taksówkarzy
Pierwsza jazda: BYD Atto 2 DM-i – nowy bohater taksówkarzy
Premiera: Porsche Cayenne - najlepszy elektryk na świecie?
Premiera: Porsche Cayenne - najlepszy elektryk na świecie?
Jeep Recon debiutuje jako trzeci elektryk marki
Jeep Recon debiutuje jako trzeci elektryk marki
To nie koniec Izery. Electromobility Poland z szansą na duży zastrzyk finansowy
To nie koniec Izery. Electromobility Poland z szansą na duży zastrzyk finansowy
Test: Tesla Model Y Performance – po 20 latach Elon Musk uczy się robić samochody
Test: Tesla Model Y Performance – po 20 latach Elon Musk uczy się robić samochody