Fiat E‑Ulysse dołącza do grona elektrycznych vanów. Sprawdzi się także za miastem
Ulysse to kolejna wariacja koncernu Stellantis w segmencie pojazdów użytkowych. Fiat nawet nie próbował ukrywać pokrewieństwa z rodzeństwem spod znaku Peugeota, Citroëna czy Opla. Teraz do gamy modelu dołącza wersja na prąd o niezłych parametrach.
03.03.2022 | aktual.: 10.03.2023 14:13
E-Ulysse to nowa propozycja w segmencie dobrze wyposażonych transporterów zdolnych zabrać na pokład większą liczbę osób. Szczególnie w dłuższym wydaniu Long, które mierzy aż 5306 mm. Standardowe ma z kolei 4956 mm. W zależności od konfiguracji, auto jest w stanie zabrać na pokład nawet ośmiu pasażerów lub 4900 litrów bagażu.
Najbardziej luksusowym wydaniem ma być natomiast odmiana 7-osobowa z rozkładanymi stolikami i fotelami odwracanymi tyłem do kierunku jazdy. Na liście opcji poza 3-strefową klimatyzacją znajdziemy ksenonowe reflektory, elektrycznie przesuwane drzwi, automatyczną klapę bagażnika czy rozbudowane multimedia z ekranem o przekątnej 7 cali. Są też fotele z masażem, panoramiczny dach oraz długa lista systemów wsparcia kierowcy.
Najważniejszy jest jednak napęd oparty na sprawdzonym zestawie powszechnie wykorzystywanym przez koncern Stellantis. Elektryczny silnik, który generuje 136 KM mocy i 260 Nm maksymalnego momentu obrotowego pozwala osiągać setkę w 13, 5 sekundy i rozpędzać się do 130 km/h. Zasięg zależy natomiast od wybranego akumulatora.
Podstawowy ma pojemność 50 kWh, co przekłada się na 230 km maksymalnego zasięgu. Większy, 75 kWh pozwoli natomiast pokonać do 330 km na jednym ładowaniu, co jest już całkiem przyzwoitą wartością jak na ten segment.
E-Ulysse będzie produkowany we francuskiej fabryce w Hordain, obok Citroëna Jumpy, Peugeota Experta i Opla Vivaro. Ceny powinniśmy poznać w najbliższych miesiącach.