Nadchodzi Ford Explorer: ile zapłacimy za amerykańskiego SUV‑a w Polsce?
Ford Explorer to kolejny model tej marki, który trafi do nas wprost zza Oceanu, więc będziemy mogli cieszyć się kolejną, po Mustangu czy Edge’u, szczyptą amerykańskiej motoryzacji. Ile będzie kosztował ten wielki i mocny SUV w Polsce?
23.09.2019 | aktual.: 13.03.2023 13:54
Na razie możemy to jedynie oszacować na podstawie niemieckiego cennika tego modelu. Explorer u naszych zachodnich sąsiadów kosztuje 74 000 euro i jest to jedyna cena, jedynej wersji ST-Line. Samochód jest wyposażony w nieznany u nas dotąd benzynowy silnik 3.0 EcoBoost w kompilacji z napędem hybrydowym typu plug-in. Łącznie, moc całego układu napędowego to aż 457 KM, co idealnie trafia w taką konkurencję jak Jeep Grand Cherokee SRT z silnikiem o mocy 468 KM.
Trudno dobrze oszacować cenę Forda Explorera w Polsce, ponieważ Ford nie ma w naszej ofercie samochodu podobnego. Przyjrzałem się więc tym najbardziej amerykańskim modelom producenta. Choć ceny Edge’a Titanium i Mustanga GT są dość podobne w Niemczech, to różnice w Polsce są znacznie większe - Mustang jest wyraźnie droższy. Dlatego też cenę Explorera szacuję dość luźno na zakres od 290 do 330 tys. zł.
Z całą pewnością będzie to najdroższy model Forda w polskiej ofercie. Jednocześnie największy model osobowy, wyposażony w najmocniejszy i najbardziej zaawansowany technicznie napęd. Nawet przy założeniu ceny wyższej – 330 tys. zł – i porównanie tego auta z konkurencją, Explorer nie będzie drogi. Wręcz przeciwnie.
Wspomniany Jeep Grand Cherokee SRT kosztuje u nas 385 tys. zł i jest to cena atrakcyjna. Znacznie droższe są na przykład niemieckie czy brytyjskie SUV-y o podobnej mocy.
Przykładowo, 404-konny Range Rover w wersji plug-in jest wyceniony na ponad 550 tys. zł. Zresztą, w przypadku tego modelu nie ma mowy o kwotach niższych niż pół miliona. BMW X5 w wersji hybrydowej nie występuje, ale dostępny jest diesel 550d o mocy 400 KM. Cena? 440 700 zł.
Moim zdaniem w swojej kategorii Ford Explorer może stać się hitem, ale pod jednym warunkiem – że importer nie przesadzi z ceną, a samochód będzie jakościowo dobry. Mówiąc wprost — jeśli Explorer nie pójdzie tą drogą, co Edge. Klienci dużych SUV-ów z utęsknieniem patrzą w kierunku dużych silników. 3-litrowy benzyniak, oszczędny w mieście dzięki hybrydzie, może być więc strzałem w 10.